Zbliżają się święta, a czas przecieka przez palce i niedługo znów będzie po świętach ;) Ale póki co pewnie wiele z was jest na etapie przygotowań do świąt, w tym szukania prezentów. Dlatego też dziś mam dla was kolejny post w ramach akcji #Blogerkipolecają i jest to polecajka moich typów prezentowych :)
I. Luksusowe zestawy z perfumerii
Perfumerie takie jak Sephora czy Douglas proponują nam różne zestawy kosmetyczne, przygotowane przez marki właśnie z myślą o świętach. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na te marki Too Faced. Są ciekawe, wypadają dobrze cenowo nawet w ofercie regularnej (w końcu ceny palet tej marki zaczynają się od 150 zł, a w zestawach, które kosztują nieco więcej mamy ich kilka + miniatury innych produktów).
Mnie szczególnie przypadł do gustu zestaw Gingerbread House Party, który w cenie regularnej kosztuje 269 zł, ale składa się z trzech palet i trzech miniatur - jednej dużej palety cieni (zawiera 20 cieni), jednej małej palety cieni oraz paletki do konturowania, a także miniaturowej wersji maskary Better Than Sex, mini matowej pomadki Melted Matte Gingerbread Man oraz miniaturowej bazy pod cienie (a dla porównania paleta świąteczna Gingerbread Extra Spicy, przy czym ów zestaw można kupić taniej - sama dorwałam go za 204 zł). Dodatkowo kosmetyki są utrzymane w świątecznej stylistyce i pachną niczym pierniki świąteczne!
Marka oferuje kilka zestawów, m.in. Let it Snow Girl oraz Gingerbread Bronzed and Kissed, ale Gingerbread House Party jest zdecydowanie najciekawszy!
II. Ekonomiczne zestawy z drogerii
Drogerie również oferują całe mnóstwo najróżniejszych zestawów kosmetycznych na święta. Naprawdę jest w czym wybierać. Ja sama otrzymałam dwa na urodziny i uważam, że są to warte uwagi sety, dlatego wam je tutaj pokażę :D
Pierwszy zestaw jest super tani, bo kosztuje ok 20 zł. Niestety pod uwagę mogą go brać tylko osoby mieszkające przysłowiowy rzut beretem do Niemiec, Węgier lub Czech, ponieważ pochodzi z drogerii DM... W Polsce pewnie również będzie dostępny na allegro lub olx, ale z 2x taką ceną...
Mowa o zestawie świątecznym marki Balea, która oferuje produkty na poziomie dostępnej u nas Isany. Balea zawsze dba o ładną i adekwatną do pory roku i okoliczności szatę graficzną, ich produkty mają zadowalającą jakość, przyjemne i intensywne zapachy, a przy tym są niedostępne w Polsce, więc dla kosmetoholiczek będzie to ciekawa nowinka :) Zestaw poniżej składa się z żelu pod prysznic, balsamu do ciała oraz nawilżającej pomadki do ust.
Inną budżetową opcją (również kosztującą ok. 20 złotych) jest zestaw maseczek do stosowania przed snem marki Soraya. W jego skład wchodzą trzy maski o pojemności 30 ml. Różnią się składnikami aktywnymi i efektem, jaki oferują. Myślę, że to dość uniwersalny, a przy tym fajny prezent.
III. Produkty z zimowych kolekcji Sephora Collection
To propozycja zawieszona cenowo gdzieś pomiędzy I a II punktem. Sephora co roku wydaje piękną, świąteczną kolekcję, składającą się z najróżniejszych produktów - palet cieni, lampek, produktów do pielęgnacji, pędzli... Ja w tym roku na nic się nie skusiłam, bo mój budżet pochłonął zestaw z Too Faced, ale w zeszłym roku i dwa lata temu skusiłam się na poniższe produkty i byłam zadowolona z ich jakości. Poza tym cieszą oko, szata graficzna świątecznych edycji sephorowych produktów zawsze robi wrażenie ;) W tym roku motywem przewodnim dla opakowań jest uroczy pingwinek :)
IV. Kalendarz (niekoniecznie) adwentowy
Kalendarze adwentowe to taki ukłon w stronę dzieciństwa i radość z prezentu rozciągnięta na kilka dni. Ja sama w zeszłym roku otwierałam kalendarz adwentowy marki Balea, a w tym roku odliczam dni do świąt z marką Yves Rocher. Oczywiście obdarowywanie kogoś na gwiazdkę kalendarzem adwentowym, który jest przygotowany z myślą odliczania dni do niej jest bezsensem, ale niektóre marki oferują mniejsze kalendarze z okienkami od gwiazdki do nowego roku (np. Makeup Revolution zwykle wypuszcza takie kalendarze) i to już jest ciekawa opcja na gwiazdkę.
Ja takiego niestety nie posiadam, stawiam jednak na opcje typowo adwentowe, więc podglądy tylko takich kalendarzy mogę wam pokazać:
V. Świąteczne ubrania
Wiele marek odzieżowych wypuszcza świąteczne linie ubrań. Są to najróżniejsze ubrania - nauczniki, czapki, swetry, skarpetki, majtki, bokserki, pidżamy... To kiczowata opcja, ale ma w sobie coś uroczego. Wiele osób ma słabość do takich rzeczy (w tym ja, przyznaję się otwarcie). Świąteczny sweter to dość krzykliwa opcja i mało przydatna na co dzień, ale już np. pidżama czy skarpetki spokojnie mogą cieszyć oko również po kolacji wigilijnej ;)
Tak prezentuje się 5 moich propozycji prezentowych - raczej dla kobiet, ale jeżeli chodzi o mężczyzn w mojej rodzinie, to sama mam zwykle problem z tym, co im właściwie sprezentować, więc i mnie przydałaby się pomoc w tej kwestii ;)
Na blogach pozostałych dziewczyn znajdziecie ich pomysły na prezent, poniżej zostawiam linki do ich blogów :)
Wszystkie propozycje są wspaniałe, ucieszyłabym się z nich :)
OdpowiedzUsuńPiekne paletki, nigdzie ich nie widzialam, sama bym, sobie taki prezent zrobila :D
OdpowiedzUsuńHihi, ja sobie zrobiłam :D ja znalazłam je stacjonarnie u siebie w mieście :)
UsuńChoć za zestawami kosmetycznymi nie przepadam, to taki bym z przyjemnością znalazła pod choinką:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tzn. który? Bo trochę ich się tu pojawiło :D
UsuńBardzo trafne propozycje, niezależnie która trafiłaby w mój gust :)
OdpowiedzUsuńCiesz się :D
UsuńMi najbardziej spodobał się zestaw Balea. To już chyba mania... ;-)
OdpowiedzUsuńJa się jakoś Baleą nie zachwycam, są okej te produkty, ale to tyle :p
UsuńWszystkie Twoje propozycje przypadły mi do gustu i z pewnością bym się z nich ucieszyła. Zwłaszcza z zestawu maseczek Soraya - właśnie widziałam je ostatnio w hebe i zastanawiałam się czy ich nie kupić sama dla siebie :D haha
OdpowiedzUsuńHaha :D moje serce skradł jednak zestaw z too faced :D
UsuńJa jakoś nie mam problemów z męskimi prezentami:) Świetne propozycje, paletki takie ładne...jak zwykle żałuję, że nie używam cieni:(
OdpowiedzUsuńJa używam codziennie :D
UsuńTen zestaw z Too Faced jest po prostu przeuroczy, zakochałam się w jego wyglądzie! <3 Kupiłabym tylko po to, żeby stał na półce, bo praktycznie się nie maluję, ale co tam. :D
OdpowiedzUsuńHahaha :D jest przepiękny, więc nawet mnie to nie dziwi :D
Usuńtaką paletkę cieni z chęcią bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńAni trochę mnie to nie dziwi :D
UsuńJa bym się ucieszyła choćby ze świątecznych skarpetek :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię dostawać skarpetki :D
UsuńJa najbardziej bym się ucieszyła ze świątecznych skarpetek i piżamki :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie stać mnie na kosmetyki z Sephory albo Douglasa :)
Ja w zeszłym roku dostałam pidżamę i skarpetki, haha :D
Usuńkosmetyki kupuję sobie sama, ale chętnie przyjęłabym świąteczne ubranka np. puchowe skarpety albo też jakiś zestaw smacznych herbat w skrzynce, takich żeby były w różnych smakach :D
OdpowiedzUsuńJa piję tylko zieloną, więc jakoś zestaw herbat nie przyszedł mi na myśl :D
UsuńZestawy to chyba zawsze dobra opcja, ja je kupuję już po świętach, wtedy można je dorwać w naprawdę fajnych cenach. Z ubraniami, ja bym nie ryzykowała. Osobiście nie lubię świątecznych motywów w ubraniach. Nie mam nawet żadnego świątecznego, brzydkiego swetra. Jedynie skarpetki z drobnym motywem świąt ;)
OdpowiedzUsuńToo faced uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńOgólnie zestawów nie lubię ale Balea czemu nie, paletka Sephora również :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno ucieszyłabym się z takiego prezentu!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt <3
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
Ten zestaw z Too Faced wygląda świetnie! :D
OdpowiedzUsuń