Rok temu Sephora Collection skusiła mnie lisią paletą w pięknym, złotym opakowaniu. I choć nie wszystkich cieni używam regularnie, to bardzo często mi ona towarzyszy, a moje dwa ulubione cienie sięgają już dna! Dlatego postanowiłam i w tym roku dać szansę sephorowej kolekcji. Zaciekawiła mnie paletka typu travel friendly - The Enchanting Colors Eye and Face Palette, zawierająca cienie do powiek oraz produkty do twarzy.
Paletka jest wykonana z solidnego kartonu i posiada wewnątrz całkiem duże lusterko, przy którym wygodnie się maluje. Zamykana jest na magnes, jak większość palet tego typu. Opakowanie jest bardzo ładne, matowo-niebieskie, ale ta pozornie srebrna aplikacja, na której nadrukowano napisy, pięknie opalizuje na różowy i miętowy.
W skład palety wchodzi 8 cieni do powiek, z czego pięć jest matowych, a pozostała trójka błyszcząca, oraz trzy produkty do makijażu twarzy - bronzer, róż i rozświetlacz. Kolorystyka cieni jest dosyć ciekawa, znajdziemy tu cienie do klasycznego, dziennego makijażu - jasny, matowy beż, jasny i ciemny brąz, delikatny błyszczący róż, lśniące złoto, szarobury połyskujący cień, oraz taki rdzawy kolor i odcień buraczkowego fioletu, wpadającego w taką fuksję.
Cienie są dobrze napigmentowane, w pracy przypominają cienie z Makeup Revolution - jasny beż jest średnio nasycony, co też jest typowe dla MUR, ale pigmentacja ciemniejszych matów jest intensywna, szczególnie na bazie. Trochę się osypują, ale za to nie robią plam i ładnie się łączą ze sobą nawzajem, a także z innymi cieniami. Cienie błyszczące są bardzo mocne, mają masełkowatą konsystencję, dzięki czemu szybko i sprawnie się je aplikuje. Używam ich obecnie codziennie do dziennego makijażu i naprawdę jestem zadowolona.
Produkty do twarzy są mniej napigmentowane, ale w przypadku kosmetyków do makijażu twarzy to zaleta - mniejsze ryzyko, że zrobimy sobie krzywdę ;). Bronzer jest ciepły, ale nie tak bardzo, jak wyszedł na zdjęciu (!!). Róż to ładny, chłodny odcień, w opakowaniu wygląda na aż zbyt różowy, ale na twarzy prezentuje się dobrze, wygląda jak naturalne rumieńce. Rozświetlacz daje mocny, ale jednocześnie subtelny blask. Zaprzeczam sama sobie? Być może tak to może wyglądać, ale mam na myśli to, że choć jest to widoczny rozświetlacz, to daje na skórze bardzo miękką taflę, pięknie wygląda. Żaden z tych produktów nie zrobił mi psikusa w postaci plamy na policzku, ładnie i łatwo się rozcierają.
Czy jestem zadowolona z tej palety? Tak! Moim zdaniem będzie bardzo fajna do szybkich makijaży o wczesnym poranku (takich np. o 5:00-6:00 rano, kiedy nie chce nam się szukać wszystkiego po kolei ;) oraz oczywiście na wyjazdy. Jej jakość jest naprawdę satysfakcjonująca, a przy tym nie jest to paleta za kosmiczną kwotę, której szkoda nam będzie gdzieś ze sobą zabierać, w obawie przez zniszczeniem.
Makijaż w pełni wykonany tą paletą:
Makijaż w pełni wykonany tą paletą:
Na stronie internetowej ta paletka jest już niestety wyprzedana, ale widziałam ją w dwóch Sephorach stacjonarnie. Znika w szybkim tempie, bo jej aktualna cena to... 29.99 zł. Nic więc dziwnego, że cieszy się zainteresowaniem, kiedy cena jest przystępna, jakość dobra, a kolorystyka przyjazna. Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale moim zdaniem kolorystycznie prezentuje się lepiej niż paleta Maxineczki we współpracy (nie kolaboracji! Kolaboracja oznacza w języku polskim współpracę z wrogiem ;) z Makeup Revolution, której choć część do oczu jest ładna, to część do twarzy jest okropna. Bronzer jest okej, ale rozświetlacz jest według mnie za słaby, szczególnie wobec nazwy pure glow, a ceglasty róż mało komu pasuje... Nie wiem, to kwestia gustu, ale ta moim zdaniem prezentuje się lepiej.
Zapraszam was również na moje social media:
Piękna paleta, cudowna pigmentacja ☺
OdpowiedzUsuńTak, bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta paleta :)
UsuńNie strasz, bo mi się marzy właśnie paletka Maxineczki :D :D
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem część do makijażu twarzy jest bardzo słaba :/
UsuńOstatnio kupiłam dwie paletki z zoevy i już na inne nawet nie patrzę...nie kuś!;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Hahaha, rozumiem. A z drugiej strony kusi sam niewielki koszt :D
UsuńOj tak kojarze te promocje, które teraz sa w Sephorze, parę fjanych produktów mnie ominęło :/ A ta paleta? Śliczna !
OdpowiedzUsuńMnie też, praktycznie wszystko, na co miałam chrapkę, wyprzedało się nim się zorientowałam :(
UsuńAch ta paletka wyglada przepieknie, musze w tygodniu podjechac do Sephorki moze i u nas jest dostepna :D
OdpowiedzUsuńMożliwe, myślę, że warto zerknąc :)
UsuńPaleta prezentuje się interesująco, a za tę cenę może i bym się na nią skusiła. Chyba z ciekawości wejdę jutro do Sephory, bo taki travel set przydałby mi się podczas kolejnych wyjazdów ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też ją wzielwz z myślą o wyjazdach :)
UsuńŚliczna kolorystyka :
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, choć ten popielaty cień zamieniłabym na jakiś inny :)
UsuńPrzyjemna kolorystycznie paletka. Niestety ile razy zaglądałam na Sephora Online - była wyprzedana, a do tej stacjonarnej jakoś mi nie po drodze..Może jednak powinnam się wybrać..
OdpowiedzUsuńTez widziałam, że online się wyprzedała, ale stacjonarnie widziałam ich jeszcze sporo :)
UsuńJuż mi się podoba ta paletka, sprawdzę na żywo w sephorze :)
OdpowiedzUsuńPewnie, zawsze warto zmacać tester :D
UsuńOoo ta paleta wygląda na prawdę ładnie. Kolorystyka, pigmentacja, ilość matów wszystko na duży plus. Cena też bardzo atrakcyjna. Paleta Maxineczki jak dla mnie to nie wypał. Nudne kolory, ciepły bronzer, rudy róż, delikatny rozświetlacz (a w końcu ona lubi glow).. spodziewałam się czegoś bardziej wow ;)
OdpowiedzUsuńTen bronzer nie jest jeszcze taki zły, wielu osobom pasują ciepłe bronzery, o ile nie są rude/czerwone. Ale ten róż to jest dramat xD
Usuńsuper wpis !
OdpowiedzUsuńDzieki
UsuńBardzo ładnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńRzeczywiście super cena i kolorki świetne :)
OdpowiedzUsuńTak, fajnie to wypada cenowo :)
UsuńO kurcze jaką ma fajną teraz cenę, może spojrzę na weekendzie i gdzieś jeszcze na nią trafię :) Piękne ma kolorki <3
OdpowiedzUsuńJak ja byłam ostatnio w Sephorze po koreańskie zakupy, to było ich jeszcze sporo :)
UsuńZachęciłaś mnie do zakupu tej paletki. Tak pięknie się prezentuje na Twoich powiekach. Lubię tego typu odcienie. I ta cena! Mam nadzieję, że uda mi się ją jeszcze dorwać. ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) w takim razie trzymam kciuki, żeby była gdzieś w pobliżu!
UsuńBardzo ciekawe zestawienie kolorystyczne! Mam kilka paletek cieni Sephory i jestem bardzo zadowolona z ich jakości!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, ich cienie są naprawdę w porządku :)
UsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Podziękuję, nie lubię spamu :)
UsuńŚwietna, ja bym tylko jeden z cieni zamieniła na jakiś bardzo ciemny, żeby liner zastąpił, ale i tak jest super. Jak na nią trafię, to pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też, ten szarobury błyszczący, na klasyczną czerń, z tym się zgodzę :)
UsuńWygląda na fajną kompaktową paletę, szczególnie może się sprawdzić osobom które malują się jedynie okazjonalnie i chcą mieć wtedy wszystko szybko pod ręką, taką bazę do twarzy i oczu:)
OdpowiedzUsuńSprawdzi się też osobom, które często są w podróży :)
UsuńAle piękne
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajna edycja:)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, cudne zdjęcia ;) Aż człowiek czuje się pełen inspiracji i sam chce cykać foty :D
OdpowiedzUsuńPaleta piękna z zewnątrz, ale sama kompozycja kolorystyczna nie do końca do mnie przemawia.
Zaciekawiła mnie ta paletka zwłaszcza że ta cena! WOw
OdpowiedzUsuńcena promocyjna jest ekstra :)
UsuńPodoba mi się ta paletka. Bardzo delikatna. :)
OdpowiedzUsuńPiekny design :)
OdpowiedzUsuńJak widzę słowo kolaboracja w kontekście makijażowym, to się zastanawiam, czemu oni te wszystkie marki porównują do nazistów xD. A paletka bardzo poprawna, szatę graficzną ma piękną!
OdpowiedzUsuńTo fakt, jest przyjemna dla oka ;)
Usuń