poniedziałek, 16 grudnia 2019

Idealny glow na co dzień? Lily Lolo: Star Dust (Rozświetlający sypki puder mineralny) & New Natural Lip Gloss (Naturalny błyszczyk do ust)



Od dłuższego czasu, a konkretniej jakiegoś pół roku, stosuję minerały w codziennym makijażu. Bardzo polubiłam się z podkładami mineralnymi, chętnie też sięgam po pudry. A od kilku tygodni pogłębiam swój romans z kosmetykami mineralnymi poprzez testowanie mineralnego rozświetlacza oraz błyszczyka marki Lily Lolo.







Lily Lolo, mineralny rozświetlacz, Star Dust


Zacznę od tego, co wszystkie bliskie mi sroki lubią najbardziej - od rozświetlacza. Jest to rozświetlacz w formie sypkiej, zamknięty w plastikowym słoiczku. Opakowanie wygląda ładnie i elegancko dzięki temu, że plastik został zmatowiony. W środku znajduje się zakręcane sitko, dzięki czemu można uchronić rozświetlacz przed osypywaniem się wszędzie. 


Rozświetlacz ma przyjemną formułę, jest to produkt sypki, ale nie suchy. Ładnie osiada na skórze, przyczepia się zarówno do mokrych podkładów, jak i tych w pudrze. Nie waży się na skórze, nie wygląda też na niej sucho. Wręcz przeciwnie, aż wygładza skórę. Daje efekt gładkiej tafli i dopiero po bardzo uważnym przyjrzeniu się z bardzo widać małe drobinki. Ma bardzo ładny odcień, jakby szampański, ale z bliska można zauważyć, że pojedyncze drobiny mienią się na różne kolory. Nie jest to rozświetlacz, który widać z kosmosu, ale nie daje też nadto subtelnego błysku - to zdroworozsądkowa, ale zauważalna opcja na co dzień, aby nadać cerze promiennego wyglądu, tzw. zdrowego glow. 






Produkt jest trwały, długo utrzymuje się na twarzy. Nie traci w ciągu dnia na intensywności i jest bardzo wydajny, z pewnością wystarczy na długi czas. A jego dodatkową zaletą jest to, że nie tylko dobrze wygląda, ale też jak na produkt mineralny przystało, ma dobry skład. 


A że zbliżają się święta, to może warto wziąć go pod uwagę jako potencjalny prezent dla srok i fanek makijażu :D






Lily Lolo, New Natural Lip Gloss (Naturalny błyszczyk do ust)

Błyszczyk ma śliczny kolor, jest to odcień brudnego różu, który delikatnie wchodzi w malinowy. Jest półtransparentny - nie daje pełnego krycia, jedynie delikatnie podkręca kolor ust, dzięki czemu wygląda bardzo naturalnie. Nie zawiera żadnych błyszczących drobin, tworzy taflę, daje taki efekt mokrych warg. 


Formuła błyszczyku jest dosyć gęsta, ale nie przesadnie - łatwo się rozprowadza na wargach, ale nie ma tendencji do rozlewania. Delikatnie się klei, ale na szczęście na tyle słabo, że po chwili przestaje się to zauważać. Aplikator jest typowy dla błyszczyków, niczym się nie wyróżnia. Nakładanie błyszczyku jest bardzo przyjemne dzięki temu, że pięknie pachnie - ma taki słodki zapach, który przywodzi na myśl karmel.


Na tle innych błyszczyków wyróżnia go naturalny skład. Niestety jego trwałość już jest przeciętna, ale nie znam żadnego trwałego produktu do ust z tej kategorii, więc nie traktowałabym tego jako minus.






A wy znacie produkty Lily Lolo? Możecie mi coś polecić? :)

Post reklamowy. Produkty otrzymałam do przetestowania w ramach współpracy barterowej.


Zapraszam was również na moje social media:


Udostępnij

42 komentarze :

  1. Efekt takiego rozswietlenia bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny odcień błyszczyka! Idealny do dziennego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z Lily lolo poznałam do tej pory sypki podkład, puder matujący, pomadkę i oczywiście pędzel i bardzo byłam zadowolona z tym produktów, choć pomadka również trwałością nie grzeszy. Ale mam akurat taki dzienny odcień, więc jestem jej to w stanie wybaczyć :) Tym kosmetyków nie miałam, ale nie powiem, kusi mnie, aby dalej brnąć w poznawanie produktów z asortymentu marki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to pierwsze spotkanie z tą marką, choć ogólnie chętnie sięgam po minerały :) To będę wiedziała, żeby pomadki unikać :D Błyszczyk ma to do siebie, że można go poprawiać i bez lusterka, ale nietrwała pomadka już stanowi problem :P

      Usuń
  4. Ostatnio miałam okazje sprawdzić błyszczyk z tej firmy, jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Ja częściej używam pomadek, ale ten kolor zachęca do używania <3

      Usuń
  6. nic nie mam z tej firmy ;D
    muszę zerknać jaki mają asortyment ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to pierwsze spotkanie z tą marką :) Polubiłam się z tymi produktami i zachęciło mnie to do sięgnięcia po kolejne :D

      Usuń
  7. Śliczny ten błyszczyk, wygląda bardzo naturalnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten rozświetlacz jest śliczny, zakochałam się w nim!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten rozświetlacz, taki w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten rozświetlacz bardzo mnie zainteresował! Wygląda na skuteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładny rozswietlacz ;) z tego co piszesz - idealny poziom błysku na co dzień ;) Za błyszczykami nie przepadam, ale ten ma ładny odcień. A z trwałością to niestety tak już chyba jest :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczny jest ten rozświetlacz, to prawda <3 A co do błyszczyków - niestety, nie znam trwałego produktu tego typu :( A miałam w rękach również i błyszczyki marek premium - Diora i ABH.

      Usuń
  12. Dla fanów i na święta extra, na Sylwestra jak najbardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie tylko na Sylwestra, ale i na co dzień, jeśli lubi się błysk :D

      Usuń
  13. Rozświetlacz wygląda ciekawie. Chyba to jest pierwszy aki widzę mineralny rozświetlacz bez drobin widocznych z kosmosu :D. Błyszczyk nie jest w moim guście. Ogólnie średnio za nimi przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest, mam podkład rozświetlający z Annabelle Minerals, który ma w sobie chamski brokat... :/ a tu mamy ładną taflę :) Ja też średnio lubię błyszczyki, ale ten ma bardzo ładny kolor :)

      Usuń
  14. Lily Lolo ma cudowne róże :D Z sypkich polecam odcień Goddess, a z prasowanych Tickled Pink - oba przepięknie połyskują na skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuuu, lubię róże rozświetlające, więc dziękuję za polecenie :D

      Usuń
  15. Podoba mi się błyszczyk. Niestety nie miałam produktów tej marki :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Firmę znam ale kosmetyków nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tych, które zrecenzowałam czy w ogóle nie używałaś produktów tej marki? :)

      Usuń
  17. Rozświetlacza tej marki nie miałam, ale zapowiada się bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda że nie pokazałaś jak błyszczyk i puder mineralny wyglądają u ciebie w makijażu, ale i tak wyglądają zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie! Staram się odwdzięczać za wszystkie komentarze :)

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat przetwarzania twoich danych osobowych wejdź w link "Polityka Prywatności" w prawej kolumnie bloga.

Designed by Blokotek. All rights reserved.