Uznałam, że nie ma sensu opisywać wszystkich produktów, które ogólnie lubię, bo takie listy są zbyt obszerne, stają się przytłaczające, a wiele kultowych kosmetyków wcale nie wymaga wywoływania, bo każdy je już zna i notorycznie pojawiają się na tego typu listach zakupowych. Dlatego ja opiszę wam głównie nowości, na które warto zwrócić uwagę oraz kilka niedocenionych produktów. Zapraszam!
Krem ten ma bardzo ładny, jasny kolor. Nie ciemnieje i wygląda naturalnie na skórze. Ale odradzam go wszystkim okularnicom! Kiedy nie noszę okularów (a zwykle tego nie robię, choć powinnam...) wygląda pięknie, niestety jest to najgorzej współpracujący z okularami podkład, jaki miałam. Wszystkie ważą się w miejscu, gdzie noski okularów stykają się ze skórą, ale w przypadku tego BB nie da się potem tego zważonego podkładu uklepać czy rozetrzeć, paskudnie się roluje i schodzi nierówno, zostawiając gołe placki skóry. A robi tak tylko na nosie pod okularami, więc ogólnie polecam ten krem, ale nie okularnicom. Jego szczegółowa recenzja pojawi się wkrótce na blogu.
Wygląda niesamowicie naturalnie, jest niewidoczny na skórze. Delikatnie wyrównuje koloryt. Niestety najjaśniejszy odcień jest dosyć ciemny, nie bardzo, ale bladolicym się nie sprawdzi - ja używałam go latem. Polecam wiec osobom o raczej średniej karnacji, ewentualnie jasnej, ale nie typowo bladej. Szczegółowa recenzja tego podkładu pojawi się na blogu.
Mój ulubiony korektor pod oczy, ma ładny, jasny odcień i średnie krycie. Dobrze współpracuje z innymi produktami. Nie zastyga, ale jest trwały, a przy tym nie obciąża delikatnej skóry pod oczami.
Bardzo dobra matowa szminka, mój obecny ulubieniec w tej kategorii. Trochę się klei, ale jej pigmentacja, trwałość i czekoladowy zapach wynagradzają wszystko! Więcej o niej pisałam tutaj.
Moim zdaniem jest to najlepsza tania matowa pomadka. Jej cena na promocji wyniesie niecałe 10 zł, a szminka ta jest jedną z najbardziej komfortowych w noszeniu matowych pomadek, jakie miałam. Nie ściąga ust, jest praktycznie niewyczuwalna. Wkrótce napiszę wam o niej nieco więcej :)
Paletka rozświetlaczy, bardzo ciekawych pod względem kolorystycznych. Są one duochromowe, dobrze napigmentowane. Sprawdzają się również w roli cieni do powiek. Pisałam o niej tutaj.
Najlepszy płynny rozświetlacz z jakim miałam do tej pory styczność - jeżeli ktoś lubi rozświetlacze w płynie, to powinien się z tym zapoznać, daje efekt przepięknej intensywnej tafli. Więcej napisałam o nim tutaj.
A jakie są wasze typy zakupowe? Ja jestem już po zakupach, udało mi się załapać wcześniej na promocję. Skusiłam się na nowości, ale nie kupiłam zbyt wiele, bo też niczego specjalnie nie potrzebowałam.
.
No i oczywiście zapraszam was na Facebooka oraz Instagrama. Udzielam się także na Dresscloud, gdzie również chętnie się z wami spotkam!
Ojejku, ale dawno mnie tu nie było! Ale jak widać, wpadam w samą porę, bo akurat nie miałam pomysłu, co kupić w Rossmannie, a Ty spadasz mi z nieba z takim postem i JUŻ WIEM! Od dawna szukałam czegoś naturalnego do wyrównania kolorytu, do codziennego użytku, czegoś lżejszego niż mój podkład Bourjois Healthy Mix, co by nie dawało efektu tapety:D Dodatkowo mam karnację dość ciemną, więc ten podkład AA brzmi jak stworzony dla mnie! Czy w Rossmannie można jakoś wypróbować jego odcienie, są testery? Bo z tego co wiem, szafa AA nie istnieje i raczej trzeba go szukać wśród kremów na półce... Ale może się mylę, jeśli tak - popraw mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Tov
Fakt, testerów często brak. Ja w takiej sytuacji proszę ekspedientkę o tester, ona otwiera jedno opakowanie i potem odstawia na półkę już jako tester, więc radzę po prostu zapytać jakby brakowało testerów :) tak, bardzo polecam ten zAA, używałabym go cały rok, ale dla mnie niestety poza latem jest za ciemny :)
UsuńOoo dzięki! Nie wiedziałam, że tak można:D Dziś po pracy koniecznie jadę do Rossmanna z zamiarem zakupu tego podkładu! Na liście mam też: odżywkę do paznokci z Sally Hansen, którą polecała ostatnio Zaczarowanaa, nowy eyeliner-cień Rimmela, tusz L'oreala Superstar X Fiber, pomadę z Wibo... I już widzę, że moje zakupy to jakieś 80zł:D A miałam ograniczyć zakupoholizm... Trudno, będę się namyślać w sklepie, z czego zrezygnować:D
UsuńSkuszę się na pewno na tą pomadkę matową :) Oprócz tego wyposażę się w swoje ulubione tusze do rzęs :D
OdpowiedzUsuńJa się raczej na tę promocję nie wybieram. Nie potrzebuję niczego konkretnego, więc po co kusić los :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie, nie ma co kupować na siłę :)
UsuńZastanawiałam się nad tym kremem BB, ale skoro nie polecasz go dla okularnic to nie kupię :D Podkłady z AA mi jakoś nie podchodzą i wydaje mi się, że może być już za ciemny na okres jesienno zimowy, wiec poszukam czegoś innego :) Pomadką miss sporty mnie zaciekawiłaś, ale kurde jakoś nie jestem do tej firmy przekonana..
OdpowiedzUsuńOj nie nie, używanie go do okularów do porażka. Podkład z AA jest świetny, ale ciemny, dla białych twarzy się nie nada.
UsuńFakt, Miss Sporty to niepozorna firma, ale te pomadki są naparawdę warte uwagi!
O tak korektor Fit Me to pewniak, ktorego zawsze polecam :D
OdpowiedzUsuńO nie! Kupiłam ten krem bb już jakiś czas temu i czeka na zejście z opalenizny. Noszę okulary codziennie. To będzie katorga jeśli nie da się go wmasować :(. O pomadce loreala zwyczajnie zapomniałam, a chciałam ją kupić ;(. Choć nie jestem pewna czy u mnie była, bo szafa loreala była bardzo słabo zaopatrzona. Może mi się uda ją jeszcze dorwać ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety! Myślałam najpierw, że to wina pudru, ale z innym robi to samo, więc po prostu ten krem jest taki kapryśny :(
UsuńOj bardzo polecam te z Loreala, szukaj! Są super!
Krem BB od Bourjois najbardziej mnie interesuje, bo podkład pokochałam
OdpowiedzUsuńMuszę uzupełnić kosmetyczkę o kilka produktów, więc się skuszę... a poleciłabyś mi jakiś dobry bronzer? wiesz, taki do konturowania. Miałam kiedyś trio z eveline, ale w sumie zużyłam do końca tylko bronzer, róż był fatalny a rozświetlacz nie najlepszy... Poleć mi jakiś dobry bronzer:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Sama raczej ocieplam twarz, nie używam chłodnych bronzerów typowo do konturowania, bo moim zdaniem twarz z nim wygląda dobrze tylko na zdjęciach, bo aparat odejmuje wiele. Na żywo wg mnie twarz z takim bronzerem wygląda na brudną, więc ich unikam. Jeżeli jednak chciałabyś coś cieplejszego, to polecam czekoladki z Lovely oraz Beach Cruiser z Wibo. Również pozdrawiam! :)
UsuńJa jeszcze nie wiem, czy skorzystam z tej promocji. Niby coś bym znalazła, ale nie wiem, czy jest mi to aż tak bardzo potrzebne :) A krem BB Bourjois mam zamiar kupić, ale na wiosennej edycji, tak, by mieć go na lato :)
OdpowiedzUsuńJa kolejny raz nic nie kupię:D kolorówki mam za dużo i prawie w ogóle nie zużywam:(
OdpowiedzUsuńPewnie, nie ma co kupować na siłę :)
UsuńMnie promocja na szczęście nie kusi :)
OdpowiedzUsuńMatowa pomadka Miss Sporty mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńW sumie nie używałam żądnych z tych produktów. Teraz sięgam raczej po kosmetyki mineralne lub marki Revers.
OdpowiedzUsuńPrzydatny wpis, ale ja tym razem nie będę korzystała z promocji w rossmanie, bo dzisiaj jest ostatni dzień wielkiem promocji w Hebe i tam wlasnie sie wybieram bo juz sobie upatrzyłam coś :D Świetny blog, obserwuje i zapraszam na mój :)
OdpowiedzUsuńMiałam ochotę na te czekoladowe pomadki, ale w sklepie, w którym poszalałam niestety nie było tej szafy :( Chociaż w sumie portfel się ucieszył ;P
OdpowiedzUsuńO A ja mam ten BB i noszę okulary i nic mi się na nosie nie rolowało:)Do tego mam też czekoladkę:)
OdpowiedzUsuńNO ten BB i mnie by się przydał
OdpowiedzUsuń