wtorek, 29 grudnia 2020

Nivea - Fresh Blends - żele pod prysznic

Hej! Dziś mam dla was nieco krótszy post z przeglądem żeli pod prysznic z linii Fresh Blends marki Nivea.

Żele te otrzymałam od marki już jakiś czas temu, wcześniej ich recenzję opublikowałam na instagramie. Publikuję ją również tutaj, ponieważ dla niektórych blog jest bardziej przystępną do czytania formą niżeli instagram :) 

Żele są zamknięte w plastikowych buteleczkach - ich kształt przypomina mi dawne szklane butelki na mleko. Są zamykane na zatrzask. Niestety w podróży lubią się otwierać (do mnie dotarły troszkę rozlane), dlatego nie są to produkty przyjazne wyjazdom. Opakowania są przezroczyste, dzięki czemu widać zużycie produktu. 

Ich konsystencja jest rzadka, dość lejąca, dzięki czemu łatwo się je rozprowadza na skórze. Delikatnie się pienią, nie przesuszają skóry. Żaden z żeli nie podrażnił mi w żaden sposób skóry, a używałam ich również do golenia (nie stosuję pianek). 

Ale tym, co robi robotę w tych żelach, są zapachy, które są naprawdę intensywne i po prostu piękne! 


Nivea, Fresh Blends, Refreshing Shower, żel pod prysznic - Apricot, Mango, Rice Milk

W tym żelu najbardziej wyczuwalną nuta jest zapach mango. To piękna słodka woń, która przypomina tę naturalną, nie drażni sztucznością. 


Nivea, Fresh Blends, Refreshing Shower, żel pod prysznic -Watermelon, Mint, Coconut

Ku mojej uciesze nie wyczuwam tutaj kokosa (którego szczerze nienawidzę), a zamiast niego w zapachu dominuje arbuz w subtelnie wyczuwalnym towarzystwie mięty. 


Nivea, Fresh Blends, Refreshing Shower, żel pod prysznic -Raspberry, Blueberry, Almond Milk 

Zapach tego żelu trudno mi jednoznacznie opisać, czuć w nim mleczna nutę, ale i owoce leśne. To taki zapach jogurtu owocowego 

Używałyście tych żeli? Lubicie takie owocowe zapachy? :)


Produkty otrzymałam do przetestowania od firmy Nivea w ramach Klubu Przyjaciółek Nivea. Jest to barterowa współpraca reklamowa.


Zapraszam was również na moje social media:

Udostępnij

10 komentarzy :

  1. Szkoda, że w tym drugim dominuje arbuz. Zdecydowanie bardziej wolałabym kokos i miętę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja je sobie kiedyś w końcu wypróbuję, bo bardzo mnie kuszą a uwielbiam owocowe zapachy! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Żele wyglądają pięknie, aż chce się je kupić :D No i zapachy pewnie mają cudowne

    zofia-adam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam żadnego, ale mam w zapasie ten ostatni Raspberry, Blueberry, Almond Milk i pewnie niedługo przyjdzie na niego kolej w zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój ulubiony to mango i malina :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam mango i szczerze uwielbiam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam żeli pod prysznic z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie ładne kolory tych żeli

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie! Staram się odwdzięczać za wszystkie komentarze :)

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat przetwarzania twoich danych osobowych wejdź w link "Polityka Prywatności" w prawej kolumnie bloga.

Designed by Blokotek. All rights reserved.