Fioletowa czekoladka od razu skradła moje serce, dlatego kupiłam ją niedługo po jej premierze. Jednocześnie nie wiedziałam czego się spodziewać, bo jakość cieni Makeup Revolution potrafi być bardzo nierówna i Nudes Chocolate mnie nie zachwyciła.Tu jednak mile się zaskoczyłam!
Paleta może się pozornie wydawać odpowiednikiem dla palety Norvina marki Anastasia Bevery Hills, jednak Violet Chocolate wyszła przed Norviną. Poza tym po przyjrzeniu się kolorom tej paletki, to czekolada MUR prezentuje się ciekawej - kolory, które możemy znaleźć w palecie ABH są nieco cieplejsze, a na powiekach wpadają w róż. Nowa czekolada to czyste fiolety w różnych tonach.
Paleta składa się z 18 cieni. Są to głównie różne odcienie fioletu i brązu. Jej kolorystyka z powodzeniem pozwoli na wykonanie dziennych, jak i wieczornych makijaży. Paletka posiada charakterystyczne dla tej serii opakowanie w kształcie czekolady, fioletowej, zgodnie ze swoją kolorystyką. W środku znajduje się lusterko.
Jakość cieni pozytywnie zaskakuje. Pracuje mi się nimi dużo lepiej, niż tymi w nudziakowej czekoladzie. Wynika to stąd, że w przeciwieństwie do Nudes Chocolate, która ma w sobie kilka bardziej kapryśnych cieni o gorszej jakości, w Violet Chocolate poziom cieni jest równy.
Wszystkie maty zachowują się podobnie - są trochę suche, przez co dość mocno się osypują, ale całkiem dobrze się nimi wykonuje makijaż. Pigmentacja jest średnia, przy blendowaniu kolory tracą nieco na swej intensywności, ale można ją bezproblemowo dobudować. Cienie dobrze łączą się ze sobą i nie tworzą plam.
Co do cieni błyszczących - z nich jestem jeszcze bardziej zadowolona. Mają bardziej masełkowatą formułę niż kolory matowe, dzięki czemu na powiece wyglądają wyraziście nawet bez dokładania. Innymi słowy są lepiej napigmentowane od matów i mniej się osypują. Szczególnie intensywne są jasne odcienie.
Uważam, że to ciekawa paleta, którą przyjemnie się pracuje, a jej kolorystyka jest ujmująca, część odcieni będzie idealnie wpasowywała się w jesienny klimat, który niestety, a może dla niektórych stety, powoli wchodzi w naszą codzienność. Poniżej możecie zobaczyć kilka makijaży, jakie ja wykonałam tą paletką:
No i oczywiście zapraszam was na Facebooka oraz Instagrama. Od kilku dni udzielam się także w Dresscloud, gdzie również chętnie się z wami spotkam!
Kochana piekne ma kolory ta paletka, musze Ci zdradzic ze bardzo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńMnie paleta nie zachwyciła. Jest kilka kolorkow które mi się podobają, ale dla tak małej ilości jej nie kupie
OdpowiedzUsuńTo już jest kwestia gustu ;)
UsuńZ drugim zdaniem tak mocno się zgadza, że aż powiedziałam to na głos do kawy ;) Naprawdę nie rozumiem tej nierówności, ale mam nadzieję, że jak już mają dobrą formułę na coś, to wszystkie kolejne palety będą na tym bazować. Chociaż ta na swtachach i na oku wygląda naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńTa ogólnie jest lepsza w pracy niż Nudes Chocolate, choć jak do tej pory najbardziej zachwyciła mnie Dragon's Heart pod względem jakosc-cena. Też nie rozumiem, skąd te skoki w jakości.
UsuńPewnie zmieniają proporcje składników w związku z kolorami, ale nie znam się na chemii kosmetycznej. Mam podejrzenie, że po prostu próbują znaleźć coś taniego w produkcji, ale zadowalającej jakości dla wszystkich. Najważniejsze, że to nadal całkiem dobre palety w przyzwoitej cenie. Jak mi 2-3 cienie z palety nie pracują dobrze to i tak nie marudzę, bo mam kilkanaście innych. Gorzej jak kupisz pojedynczy cień za te 40 złotych i nie blenduje się dobrze.
UsuńTeż się nie znam! Ogólnie się zgadzam, choć wiadomo, jak raz ciebie sa super, to potem wymagania rosną, ale ogólnie też uważam, że stosunek cena-jakosf jest dobry . Ale jak zauważyłaś czasem trafia się koszmarki jak np. the brave, jest bardzo słaba, a kosztuje 40-50zł.
UsuńFajne, jesienne kolory, dobrze, że jakość spoko, choć ja na MUR już się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńO, a to dlaczego?
UsuńPierwszy makijaż po prostu boski :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńMam ją :) Nude mnie też rozczarowała
OdpowiedzUsuńPaleta wygląda super! Szkoda, że nie potrafię się malować :/
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post, a w nim relacja z Verva Street Racing czyli niesamowitej imprezy motoryzacyjnej!♥ Pozdrawiam
Mój blog-KLIK
Ładne stworzyłaś makiaże. Tobie jest ładnie w zimnych kolorach, mi nie za bardzo :(
OdpowiedzUsuńDziękuję i dziękuję :) ciężko mi się do tego odnieść, nie widziałam cię w takich :(
UsuńMakijaże wyglądają rewelacyjnie! Ciekawa paleta.
OdpowiedzUsuńCUdowne fioletowe odcienie <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne te fiolety <3 Niby używam na co dzień brązów, ale kusi mnie ta paleta ;)
OdpowiedzUsuńLubię fiolety, ta paletka nie dość że pięknie wygląda to jeszcze ma bardzo atrakcyjne cienie i to dobrej jakości! Muszę się na nią skusić...koniecznie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie moje kolory, ale ty robisz piękne rzeczy!Cudowne makijaże :D Jestem w szoku! Super obserwuje :D
OdpowiedzUsuńTej paletki nie mam jeśli chodzi o fiolety to rzadko z nich korzystam a jeśli już ich użyje to jako drobny dodatek do makijażu oka:) super makijaże ten pierwszy wow!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa sięgam akurat w dziennych makijażach po róże, fiolety i Czerwienie :) dziękuję, również pozdrawiam!
UsuńJa sięgam akurat w dziennych makijażach po róże, fiolety i Czerwienie :) dziękuję, również pozdrawiam!
UsuńTworzysz bajeczne make up'y! :) Sama paleta mnie kusi, chociażby ze względu na jej piękne, fioletowe opakowanie :D A skoro wraz z nim idzie też jakość, to może warto się w nią zaopatrzyć? Muszę to przemyślec :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jest to ciekawa i fajna paleta, dlatego warto pomyśleć, jeżeli używasz kolorów w makijażu :)
UsuńKolory piękne! Uwielbiam fiolety, chociaż nie koniecznie w cieniach do powiek :D Ale makijaże jak zawsze piękne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :D ja kocham wszystkie cienie, jestem cienioholikiem :D
Usuńwow. Naprwdę super makijaż można wyczarować z tej paletki. :))
OdpowiedzUsuńDzięki za pozytywną reakcję!
UsuńJakie piękne kolory :O A ja jeszcze uwielbiam fiolety... Chyba będę musiała kupić :P
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa paletka, a makijaż jednym słowem rewelacja *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
dziękuję :)
UsuńPiękne te Twoje makijaże, też się muszę pobawić w wolny dzień :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAleż mam na nią chętkę ;) Ale coś mnie powstrzymuje przed zakupem :D Nie wiem o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńJa niestety też nie, więc nie mogę ci pomóc w szukaniu odpowiedzi haha
Usuńta paletka strasznie mnie kusi ostatnio :)
OdpowiedzUsuńO matko, jakie piękne te kolory i co więcej - takich jeszcze nie mam!!! :O Jak tu nie kupić?:D Jeszcze jak przeczytałam o tej pigmentacji, że błyszczące są tak porządne... No magia *.* Obiecałam sobie, że kupię od MUR już tylko co najwyżej Extra Spice dopóki nie zużyję choć jednej, ale jak tylko zobaczyłam Twoje makijaże, wiedziałam, że będzie ciężko <3 Chyba przypadkiem odwiedzę jakąś drogerię...:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tov :)
Hahaha :D również pozdrawiam!
Usuńnie jet zła, ale myslę, że połowy kolorów bym nie używała ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Piękne makijaże, też ją testowałam <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń