środa, 9 maja 2018

Brak efektu maski? Niezły żart. Lirene: Dermoprogram, No Mask, płynny fluid + serum


Dziś ponownie będzie w temacie fluidów. Gdy zobaczyłam ten podkład wydał mi się bardzo ciekawy. Nie sądziłam, że będzie tak wielkim rozczarowaniem. Widziałam, że obecnie w Rossmannie można go spotkać z plakietką cena na do widzenia, więc prawdopodobnie jest wycofywany, ale widziałam, że jest jeszcze w innych drogeriach, poza tym prawdopodobnie w internecie będzie jeszcze długo dostępny, dlatego przestrzegam: nie kupujcie go. Nigdy. 






Podkład jest zamknięty w buteleczce pozbawionej jakiegokolwiek aplikatora. Ma bardzo płynną, lejącą się formułę, która zastyga na skórze. Pozwala jednak na swobodne rozłożenie na skórze. Pędzlem robi smugi, palcami również, ale po chwili pracy dają się okiełznać. Nakładany gąbeczką wygląda pięknie, bardzo naturalnie, dobrze stapia się ze skórą. Jego krycie jest średnie, ładnie wyrównuje koloryt skóry. Ma satynowe wykończenie. Póki co brzmi dobrze, prawda?




Wcześniej wymieniłam same zalety, a trzeba przyznać, że jest ich sporo. Szczerze mówiąc zauważyłam u niego tylko jedną wadę, niestety całkowicie dyskwalifikującą ten podkład. Oksyduje niemiłosiernie

Po wylaniu odrobiny podkładu na dłoń ukazuje się ładny, neutralny jasny odcień. Niestety po dłuższej chwili zamienia się w pomarańczowo-brązową plamę.



Zdjęcia nie oddają tego, jak bardzo ten podkład ciemnieje. To jest różnica trzech, może nawet czterech odcieni. Nie miałam jeszcze tak bardzo oksydującego fluidu. Rozczarowałam się bardzo, jak mogłyście przeczytać na początku, podkład ma wiele zalet...
Udostępnij

17 komentarzy :

  1. Z Lirene miałam tylko Stay Matte i był całkiem niezły. Dobrze, że na tego się nie skusiłam, bo ewidentnie rozczarowuje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam go, faktycznie na skórze ciemnieje to samo odczułam u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie dobrze, że go wycofują :P

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam, oddałam. Oprócz tego, że najjaśniejszy odcień po chwili był pomarańczowy, to niewiele więcej ten podkład robił...

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko, hardkorowy kolor. Nie da się go ogarnąć, nawet na ciemnej karnacji, bo nikt w drogerii nie kupi takiego jasnego, bez świadomości że ściemnieje. Dziwny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że tak ciemnieje. Minusem dla mnie jest jeszcze to, że nie ma żadnego aplikatora, no i bardzo mała ta buteleczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, brak aplikatora jest dużym minusem. Wygląda na małą, ale pojemność jest standardowa - 30 ml.

      Usuń
  7. Lubie zastygajace podklady, ale tutaj widze masakra ;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię tego rodzaju posty fajnie wiedzieć na co uważać. Chyba pierwszy raz widzę podkład który aż tak zmienia kolor 😲

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się i w takim zachęcam do zaglądania, bo mam jeszcze kilka takich koszmarków do opisania tutaj!

      Usuń
  9. Nie znam tego podkładu, ogólnie kosmetyki Lirene nie są mi bliskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Efekt solary jak nic ;D Swoją drogą i tak mogli mu dać pompkę. Co by to komu szkodziło...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki za ostrzeżenie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Its wonderful as your other articles :D, thanks for putting up.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie! Staram się odwdzięczać za wszystkie komentarze :)

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat przetwarzania twoich danych osobowych wejdź w link "Polityka Prywatności" w prawej kolumnie bloga.

Designed by Blokotek. All rights reserved.