Dziś ponownie będzie w temacie fluidów. Gdy zobaczyłam ten podkład wydał mi się bardzo ciekawy. Nie sądziłam, że będzie tak wielkim rozczarowaniem. Widziałam, że obecnie w Rossmannie można go spotkać z plakietką cena na do widzenia, więc prawdopodobnie jest wycofywany, ale widziałam, że jest jeszcze w innych drogeriach, poza tym prawdopodobnie w internecie będzie jeszcze długo dostępny, dlatego przestrzegam: nie kupujcie go. Nigdy.
Podkład jest zamknięty w buteleczce pozbawionej jakiegokolwiek aplikatora. Ma bardzo płynną, lejącą się formułę, która zastyga na skórze. Pozwala jednak na swobodne rozłożenie na skórze. Pędzlem robi smugi, palcami również, ale po chwili pracy dają się okiełznać. Nakładany gąbeczką wygląda pięknie, bardzo naturalnie, dobrze stapia się ze skórą. Jego krycie jest średnie, ładnie wyrównuje koloryt skóry. Ma satynowe wykończenie. Póki co brzmi dobrze, prawda?
Wcześniej wymieniłam same zalety, a trzeba przyznać, że jest ich sporo. Szczerze mówiąc zauważyłam u niego tylko jedną wadę, niestety całkowicie dyskwalifikującą ten podkład. Oksyduje niemiłosiernie.
Po wylaniu odrobiny podkładu na dłoń ukazuje się ładny, neutralny jasny odcień. Niestety po dłuższej chwili zamienia się w pomarańczowo-brązową plamę.
Zdjęcia nie oddają tego, jak bardzo ten podkład ciemnieje. To jest różnica trzech, może nawet czterech odcieni. Nie miałam jeszcze tak bardzo oksydującego fluidu. Rozczarowałam się bardzo, jak mogłyście przeczytać na początku, podkład ma wiele zalet...
Z Lirene miałam tylko Stay Matte i był całkiem niezły. Dobrze, że na tego się nie skusiłam, bo ewidentnie rozczarowuje...
OdpowiedzUsuńNiestety :(
UsuńZnam go, faktycznie na skórze ciemnieje to samo odczułam u siebie.
OdpowiedzUsuńOjej okropność 😯
OdpowiedzUsuńW takim razie dobrze, że go wycofują :P
OdpowiedzUsuńmiałam, oddałam. Oprócz tego, że najjaśniejszy odcień po chwili był pomarańczowy, to niewiele więcej ten podkład robił...
OdpowiedzUsuńO matko, hardkorowy kolor. Nie da się go ogarnąć, nawet na ciemnej karnacji, bo nikt w drogerii nie kupi takiego jasnego, bez świadomości że ściemnieje. Dziwny jest :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak ciemnieje. Minusem dla mnie jest jeszcze to, że nie ma żadnego aplikatora, no i bardzo mała ta buteleczka.
OdpowiedzUsuńFakt, brak aplikatora jest dużym minusem. Wygląda na małą, ale pojemność jest standardowa - 30 ml.
UsuńLubie zastygajace podklady, ale tutaj widze masakra ;(
OdpowiedzUsuńLubię tego rodzaju posty fajnie wiedzieć na co uważać. Chyba pierwszy raz widzę podkład który aż tak zmienia kolor 😲
OdpowiedzUsuńCieszę się i w takim zachęcam do zaglądania, bo mam jeszcze kilka takich koszmarków do opisania tutaj!
UsuńNie znam tego podkładu, ogólnie kosmetyki Lirene nie są mi bliskie ;)
OdpowiedzUsuńEfekt solary jak nic ;D Swoją drogą i tak mogli mu dać pompkę. Co by to komu szkodziło...
OdpowiedzUsuńszkoda,że tak ciemnieje
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie!
OdpowiedzUsuńIts wonderful as your other articles :D, thanks for putting up.
OdpowiedzUsuń