Cześć! Dziś mam dla was recenzję trzech produktów z linii Magic Rose marki Evree, które zakupiłam podczas jakiejś promocji na pielęgnację w Rossmannie, a obecnie wszystkie są już bliskie zdenkowania. Uznałam więc, że najwyższy czas o nich wspomnieć, bo warto.
Seria ta jest już osławiona, a kosmetykami, które mnie najbardziej zainteresowały, są olejek różany do demakijażu, różany żel do mycia twarzy oraz oczywiście największy celebryta tej serii - tonik różany. Głównym składnikiem aktywnym wchodzącym w skład produktów tej serii jest ekstrakt z róży damasceńskiej.
Olejek
Różany olejek do mycia twarzy do wszystkich typów skóry to produkt, który najmniej przypadł mi do gustu, aczkolwiek jest to tylko moja subiektywna opinia, wynikająca stąd, że nie za bardzo lubię olejki same w sobie. Używałam go do wykonywania demakijażu i sprawdził się w tej roli świetnie - był bardzo delikatny, nie podrażniał oczu, a dzięki tłustej formule radził sobie szybko nawet z wodoodpornym makijażem. Zapach jest różany, ale delikatny, nie drażniący (a wiem, co mówię, bo za wonią róży nie przepadam). Jedyne ale, jakie mam, to cena - moim zdaniem mogłaby być minimalnie niższa, co bądź nie jest to czysty olejek różany, a kosztuje 24.99/200ml (choć to dotyczy ceny w Rossmannie, w drogeriach internetowych można go zakupić za 15zł...).Skład: C12-15 Alkyl Benzoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, Isohexadecane, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Isopropyl Isostearate, Isostearyl Isostearate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Rosa Moschata Oil, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum, Eugenol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Linalool, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Benzyl Salicylate.
Żel
Różany żel do mycia twarzy jest szczególnie polecany dla skóry wrażliwej i mieszanej, acz podobnie jak olejek, można go używać przy każdym typie cery. Jest to produkt bardzo łagodny, nie podrażnił mojej skóry ani oczu nawet po kąpielach w niemiłosiernie słonym Morzu Jońskim. Działa łagodząco i w pewnym stopniu zmniejsza zaczerwienienia, delikatnie oczyszcza. Ma bardzo wodnistą konsystencję, ale mimo tego jest całkiem wydajny, a przy tym jego cena nie jest wygórowana - 16.99/200ml.Skład: Aqua/Water, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Methyl Oleoyl Taurate, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Glycerin, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Sodium Chloride, Hydroxypropyl Guar, Propylene Glycol, Viola Tricolor Extract, Malva Sylvestris (Wild Mallows) Extract, Arctium Lappa (Burdock) Root Extract, Sambucus Nigra (Black Elderbeery) Extract, Rosa Damascena Flower Extract, Saccharide Isomerate, Panthenol, Parfum, Citronellol.
Tonik
Różany tonik do twarzy skierowany głównie do osób o skórze mieszanej i suchej. Ten produkt przypadł mi do gustu najbardziej, bardzo go polubiłam. Ciężko jest ocenić działanie toniku, bo ma on przywracać pH skóry i przygotować ją do dalszych zabiegów, ale wydaje mi się, że odpowiednio sprawował się w tej roli ;) Ma bardzo wygodne opakowanie z atomizerem, dzięki czemu oprócz tonizowania, używałam go także jako zwilżacza do glinek, aby nie zastygały i zbyt mocno ściągały skóry. Ponadto, producent zaleca także używanie go na makijaż w roli fixera! Sama nie używam żadnych utrwalaczy, więc nie próbowałam, ale jeżeli któraś z was się pokusiła, koniecznie napiszcie jak się sprawdził w takiej roli! Kosztuje 14.99/200ml. Skład:
Aqua/Water,
Rosa Damascena Flower Water, Glycerin, Sodium Hyaluronate, Panthenol,
DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Geraniol,
Citronellol.
Podsumowanie
Ja jestem bardzo zadowolona z tego romansu, sprawił on, że polubiłam markę Evree i mimo wtopy z kremem CC z serii Pure Neroli, chętnie poszukam innych perełek wśród kosmetyków tej firmy. Uważam też, że duet olejek&żel to fajna, a przy tym niedroga opcja dla osób, które chcą wypróbować koreańskiego dwuetapowego oczyszczania twarzy. Nie są to co prawda kosmetyki w pełni naturalne, ale wolne silikonów, parafiny, olejów mineralnych... Moim zdaniem to po prostu fajne i przyjemne produkty o delikatnym działaniu, które są niedrogie, a przy tym bardzo dobrze dostępne - praktycznie w każdej drogerii stacjonarnej i internetowej.Podobne posty:
Mam mini wersję niebieskiego toniku i jest super, z różanych mam pełną wersję ale czeka na kolejkę :). Piękne zdjęcia i uroczy talerzyk :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję! Acz to nie talerzyk, to pokrywka pudełka z Biedronki :D Jak prawie wszystko w moim pokoju, bo to jedyny sklep u mnie w pobliżu :'D
UsuńNie przepadam za różanymi kosmetykami, bo zazwyczaj przeszkadza mi ich zapach. jednak na tę serię od dłuższego czasu mam ochotę. jednak muszę najpierw zużyć część zapasów :)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię ich zapachu, ale ten nie jest drażniący :)
UsuńWłaśnie mam olejek, dzisiaj zaczynam testy. Muszę dokupić tonik i żel ;)
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńBardzo lubię różany tonik z Evree, świetnie się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tymi kosmetykami. Tonik z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLubie krem z tej serii, i uwielbiam rozany zapach! :)
OdpowiedzUsuńTonik tylko z tej gromadki mi jest znamy i bardzo go lubię :) Co prawda jak dla mnie jako fixer się za bardzo nie sprawdzi, bo mocno pryska tą mgiełką (przynajmniej ta wersja w starszym opakowaniu bo ją właśnie miałam). Dużo lepsze są w tej roli toniki z Ziaji, które tworzą drobniejszą mgiełkę :) Ale i tak byłam z niego na tyle zadowolona by kupić go niedługo ponownie :D
OdpowiedzUsuńNo ja próbuję wypróbować następnym razem pomarańczowy z serii Pure Neroli :D
UsuńWydają się być atrakcyjne. Obserwuję <3
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńJa też za różanym zapachem nie przepadam ;) Taki delikatny mogłabym jeszcze zdzierżyć, więc może się zainteresuję? Spodobał mi się olejek, ale cena rzeczywiście mogłaby być delikatnie korzystniejsza ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, nie jest to jakaś wielka suma, ale jednak nie jest to czysty olejek, no troszeczkę się gryzie ta cena z cenami reszty produktów, które są poniżej 20zł, a nie powyżej :D
UsuńBardzo lubię kosmetyki różane.
OdpowiedzUsuńTonik jest moim ulubieńcem. Ja ostatnio testowałam serię Pure Neroli, można u mnie o niej poczytać ;) Jestem ciekawa olejku, ale faktycznie dość wysoka cena.
OdpowiedzUsuńTroszeczkę się gryzie ta cena z cenami reszty produktów :D
UsuńPo żel mogła bym sięgnąć w sumie
OdpowiedzUsuńPomimo, że za różanymi kosmetykami nie przepadam to te bym spróbowała, bo jak mówiłaś aż tak nie pachną;)
OdpowiedzUsuńzapach na pewno by mnie urzekł:)
OdpowiedzUsuńpewnie keidyś sprawdzę
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam tylko tonik i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńNie uważam, że cena olejku jest wygórowana. Za olejki Bielendy o pojemności 145 ml czy coś koło tego trzeba zapłacić ok. 20 zł. Ja raczej nie zacznę przygody z Evree, bo skład nie zachwyca, ale kto wie, kobieta zmienną jest. :)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com
Jest wygórowana, ale to przebicie sklepu - sfrajerzłam się, że kupiłam go w rossmannie - w drogeriach internetowych kosztuje mniej + za cenę 20zł mogę kupić 100ml naturalnego olejku różanego, mniej, ale za to bez chemicznych dodatków i wypełniaczy :P
UsuńFajne produkty :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Lubię tonik i olejek do mycia. ;)
OdpowiedzUsuńAmazing post dear! So lovely products, look really interesting and so useful!
OdpowiedzUsuńMust try them! Great review, so nice photos!
Visit my blog, Maleficent
Ja posiadam tonik z serii neroli i całkiem mi pasuje, lubię opakowania z atomizerem, to wielkie ułatwienie :) Ten olejek się emulguje i zmywa jak mleczko czy pozostaje w swojej podstawowej formie?
OdpowiedzUsuńTo zależy - gdy używasz go do mycia twarzy i zmywasz wodą, to owszem, emulguje się, natomiast nałożony na wacik i używany "na sucho" jak płyn micelarny, to pozostaje w olejkowej formie :)
UsuńWoda różana jest nieoceniona :)
OdpowiedzUsuńużywałam toniku, ale jakoś na dłuższą metę się z nim nie polubiłam, po pewnym czasie zaczął przeszkadzać mi jego intensywny zapach ;(
OdpowiedzUsuńW porównaniu z czystym hydrolatem i tak prawie nie ma zapachu :D
UsuńNie znam tej marki, ale muszę widocznie to zmienić.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/
Ale skarby! No i super, że jesteś zadowolona z ich działania! :)
OdpowiedzUsuńNo, może nie skarby, ale całkiem przyjemne produkty :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki różane, więc chętnie wypróbuję tę linię:)
OdpowiedzUsuńHej! Świetny post, kocham wode rozana :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do mnie :
milentry-blog.blogspot.com
Najpierw byłam zachwycona olejkiem do mycia twarzy z tej serii, ale... Szybko mi przeszło :( Jakoś nie ma tego "wow".
OdpowiedzUsuńJak napisałam - dla mnie są w porządku, bez zachwytów, bez rozczarowań, po prostu fajne (ale nie jakieś szałowe) produkty w przyjemnej cenie :)
UsuńUżywam aktualnie kremu pod oczy z tej serii i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńthank u!
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii osobiście, ale bardzo mnie kusi, aby coś przetestować. Szczególnie tonik, bo chyba właśnie on jest najbardziej popularny i chwalony. Olejki akurat lubię używać, więc pewnie też bym nie narzekała. A zapach róży nie jest mi straszny, super, że ten jest subtelny :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii tonik, olejek i krem pod oczy, ale używam od niedawna i nie mam jeszcze wyrobionego zdania :)
OdpowiedzUsuńI got what you mean, thank you for putting up. Woh I am happy to find this website through
OdpowiedzUsuńgoogle.