Hej! Coraz cieplej za oknem, to i coraz chętniej będziemy sięgać po lżejszą pielęgnację niż zimą. Dlatego pomyślałam, że opiszę wam krem o żelowej formule zawierającej organiczną wodę różaną oraz kwas hialuronowy, który zdenkowałam niedawno.
Nivea - Rose Touch, Nawilżający żel-krem z organiczną wodą różaną i kwasem hialuronowym
Krem jest zamknięty w małym, plastikowym słoiczku, przyjaznym podróżom dużym i małym ;). Właściwości pielęgnacyjne kwasu hialuronowego i wody różnej zna chyba już każdy, więc nie muszę wam ich przedstawiać.
Jego formuła faktycznie jest żelowo-kremowa, bardzo lekka, a w dotyku wręcz delikatna. Krem bardzo szybko się wchłania i nie obciąża skóry - a przy cerze tłustej jest to dla mnie istotne. Ale jednocześnie intensywnie nawilża, skóra po życiu tego kremu jest odżywiona i gładka. Dzięki temu, że łączy w sobie lekkość i mocne działanie nawilżające, jest uniwersalny, nadaje się do stosowania na dzień i na noc.
Dodatkowo nie pozostawia tłustego filmu, dzięki czemu nadaje się pod makijaż. Podkłady ładnie się z nim łączą, a krem nie wpływa w żaden sposób na ich trwałość. Z tego powodu ja preferuję używanie go na dzień, bo dobrze sprawdza się w tej roli, a na noc preferuję jednak cięższe kremy, gdyż do takich formuł jestem przyzwyczajona. Acz używałam go kilkukrotnie na noc i również sprawdzał się w tej roli, po prostu taka moja fanaberia, że wolę mieć krem o lżejszej konsystencji na dzień i cięższą, wręcz tłustawą wersję na noc.
Lubię kremy Nivea. Teraz szukam jakiegoś z filtrem do twarzy.
OdpowiedzUsuńKonsystencja mi się podoba. Dawno nie kupowałam kremów Nivea
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale nie przepadam za kosmetykami tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNiezwykle rzadko używam produktów Nivea :)
OdpowiedzUsuń