Cześć! Dziś mam dla was recenzję maseczek w płachcie, które są dostępne w Biedronce i kuszą swoim uroczym wyglądem. Dotychczas próbowałam wielu różnych masek z owadziego marketu i różnie było z moim zadowoleniem. Te są jednak o tyle ciekawe, że są to nie tyle maski dostępne w Biedronce, co produkowane przez Biedronkę w ramach wewnętrznej marki kosmetycznej BeBeauty. Seria Fantasy Mask to maseczki w płachcie z nadrukami, a w skład serii wchodzą cztery marki: Czarna Owca, Świnka Balbinka, Sówka Łamigłówka i Lisek Chytrusek.
BeBeauty, Care, Fantasy Mask, Maska na tkaninie nawilżenie `Czarna owca`
Czarna Owca to maseczka nawilżająca, skierowana do każdej cery, szczególnie suchej. Bazuje na ekstrakcie z zielonych alg Wakame, które redukują podrażnienia oraz nawilżają. Maska jest bardzo obficie nasączona, dużo esencji pozostaje w opakowaniu bo wyjęciu płatu. Płachta jest cienka i elastyczna, dobrze przylega do twarzy poza zagłębieniu, w którym nos łączy się z czołem. Maska delikatnie rozgrzewała moją skórę, obawiałam się, czy jej nie podrażni, ale nic takiego się nie stało. Ma przyjemny słodki zapach, chyba kwiatowy, choć trudno mi go jednoznacznie zidentyfikować. Skóra po aplikacji była nawilżona i promienna.
BeBeauty, Care, Fantasy Mask, Maska na tkaninie detox `Świnka Balbinka`
Świnka Balbinka to wersja detoksykująca, przeznaczona dla osób o cerze tłustej, mieszanej lub trądzikowej. Jej składnikami aktywnymi są zielona herbata, która tonizuje skórę i przyspiesza jej procesy regeneracyjne, oraz kwasy AHA, mające za zadanie wygładzić skórę. Aplikując tę maskę nie zauważyłam żadnej reakcji skóry. Zapach tej wersji kompletnie nie zwrócił na siebie mojej uwagi, nawet nie potrafię sobie przypomnieć jaki właściwie był! Cera po zdjęciu maseczki jest miła w dotyku, gładka i miękka, a przy tym i nawilżona.
BeBeauty, Care, Fantasy Mask, Maska na tkaninie regeneracja `Sówka Łamigłówka`
Sówka Łamigłówka to wariant regeneracyjny, dla każdego typu cery. Maseczka zawiera ekstrakt z pomarańczy i olej Monoi, które stymulują regenerację skóry i przyspieszają gojenie uszkodzeń skóry. Ku mojej zgrozie ta wersja pachnie kokosem, mnie to nie odpowiada, bo nie przepadam za tą nutą zapachową, ale wiem, że ma ona swoich zwolenników i pewnie wielu osobom się spodoba. Po użyciu maski skóra wyglądała na promienną i wypoczętą, stała się też przyjemniejsza w dotyku (choć maska pozostawiła na niej lepki film).
BeBeauty, Care, Fantasy Mask, Maska na tkaninie oczyszczenie `Lisek Chytrusek`
Lisek Chytrusek to wersja oczyszczająca, dla cer borykających się z niedoskonałościami. Jej aktywnymi składnikami są destylat z oczaru wirginijskiego, słynącego ze swoich właściwości oczyszczających, oraz woda kokosowa, która odświeża cerę i nadaje jej blasku. Zapach maski jest kwiato-kokosowy. Nie zauważyłam żadnego działania oczyszczającego, skóra jak przy wszystkich pozostałych maskach była po prostu dobrze nawilżona, wypoczęta i odświeżona. Jej kondycja poprawiła się.
Nie są to złe maski, ich działanie nawilżające jest zadowalające. Poza tym jednak nie robią niczego więcej, a ich składy nie zachwycają - i już nie chodzi mi o to, że nie są naturalne, ale byłoby fajnie, gdyby było w nich więcej składników aktywnych przy takiej ilości chemii - mamy w nich glicerynę, alantoinę, pantenol, roślinne ekstrakty i wypełniacze, konserwanty, substancje zapachowe. Same płachty są wygodne, ale choć obiecują urocze nadruki, to wyglądają po prostu dziwnie.
A wy miałyście te maseczki? Jakie są wasze doświadczenia z nimi? :)
Kocham sowy, więc ten wariant maski zaciekawił mnie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńHaha
UsuńSówkę chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega słodko:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Również pozdrawiam:)
UsuńJakie urocze te opakowania! Dawno nie byłam w "owadzim markecie" (tak btw. super określenie!:)), ale zapewne gdybym je zauważyła, to nawet detoks kosmetyczny by mi nie przeszkodził w ich kupieniu :)
OdpowiedzUsuńHahaha, dzięki :D ja czasami tam zaglądam, choć na co dzień też zakupy robię gdzie indziej :)
UsuńHahahaha ja niestety nie przepadam za takimi maseczkami, kiedy nalozylam mikolajkowa maseczke przestraszylam sie, kiedy niechcacy zerknelam w lustro. Teraz wole jednokolorowe hahahaha, przy tych widze ze atak serca murowany :)
OdpowiedzUsuńHahaha :D
UsuńJakoś mnie do tych maseczek nie ciągnie. Już wolę kupić sprawdzone, koreańskie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też najbardziej takie lubię, ale niektóre są gorsze od tych (a wypróbowałam ich naprawdę wiele), więc nie warto ich skreślać ;)
UsuńNie miałam, ale szkoda, że mają taki kiepski skład :(
OdpowiedzUsuńTaki bardzo nijaki
UsuńUroczo wyglądają te maseczki <3
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko bywam w Biedronce, jakoś nigdy nie mam po drodze... Nigdy też jakoś specjalnie nie kusiły mnie ichnie kosmetyki, aczkolwiek te maski mają bardzo ładną szatę graficzną i wpadają w oko :)
OdpowiedzUsuńJa rzadko tam bywam, zwykle raz w miesiącu, ale wtedy przy okazji zerkam. Kiedyś już trafiłam na maseczki koreańskiej marki w fajnej cenie, a te skusiły mnie swoim wyglądem :)
UsuńUwielbiam te maseczki!
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńŁadnie wyglądają te maseczki, pewnie wypróbuje świnkę :)
OdpowiedzUsuńNiestety akurat świnka wygląda dosyć dziwnie, ostrzegam :D
UsuńNiestety z Biedronką mi nie po drodze... Ale na pewno wybrałbym sówkę,tym bardziej że lubię zapach kokosa :)
OdpowiedzUsuńUuuu, to się w tej kwestii nie zgadzamy, hahaha :D
UsuńMega urocze te maski :) Może na którąś sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post ♥
Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz. Mój blog - KLIK
Nie dziękuję, nie lubię spamu :)
UsuńPrzeurocze są te maski ;) Choć osobiście rzadko nakładam. Także tym bardziej nie skuszę się na te, bo moim zdaniem samo działanie nawilżające dla mnie nie wystarcza :D Jak już sięgam po taki kosmetyk to tylko, jeśli daje mi lepsze efekty ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem :) Ja akurat lubię nawilżać skórę takimi maskami :)
UsuńWidziałam te maseczki w biedronce , ale niestety nie kupiłam .
OdpowiedzUsuńAle teraz koniecznie muszę wypróbować;)
https://xthy.blogspot.com/2018/12/shirt-leopard.html
z biedronki mialam tylko maseczke z szampanem, ale.. nie zachwycila mnie ;P
OdpowiedzUsuńTeż je miałam, ale byłam zadowolona :)
UsuńTakie rzeczy są w Biedronce? :o Chyba już wiem gdzie pójdę jutro po szkole. Rzadko używam maseczek, ale tym razem zrobię wyjątek <3
OdpowiedzUsuńtak, okazjonalnie Biedronka ma takie cuda :D
UsuńWyglądają uroczo, ale skoro działanie ledwo średnie, to raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńLisek chytrusek:D
OdpowiedzUsuńhaha słodkie są naprawde:) W Biedronce jestem często ale nie zainteresowały mnie te maski, wolę sama przygotowywać maski w płacie.
ja nie mam czasu na takie zabawy ;)
UsuńJuż miałam w koszyku owcę (taka mała faza na nie), ale w końcu ją wyjęłam, bo stwierdziłam, że muszę wykorzystać zapasy :). Ten nadruk serio jest dziwny. W porównaniu z zwierzakami selfie project są trochę badziewne. No ale nadruk nie jest najważniejszy a działanie. Większość masek w płachcie zachowuje się podobnie i nawet już nie patrzę na przód maski, tylko i wyłącznie skład :)
OdpowiedzUsuńMi niestety nie odpowiadają żadne z tego typu maseczek. No dobra, są słodkie, ale jakoś... no tak dziwnie mi je mieć na twarzy, zwyczajnie nieprzyjemnie. Plus mam wrażenie, że mnie podrażniają albo delikatnie uczulają. :c
OdpowiedzUsuńTestowałam dziś owcę i nie polecam z tego powodu że bardzo mam podrażnianą cerę przez nią
UsuńOh, przykro mi, ja nie miałam żadnych podrażnień :(
UsuńMoja biedronka jest uboga, nigdy nie ma takich fajnych towarów :(
OdpowiedzUsuńja też już w kilku biedronkach nie spotkałam :(
OdpowiedzUsuńZakupiłam liska i świnkę, ale jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować. Widzę, że ich działanie jest w porządku i tylko w porządku. Ale z drugiej strony, nie można się spodziewać cudów po tak niskiej cenie :)
OdpowiedzUsuńI po kosmetykach z marketu, haha
UsuńJakoś umknęły przed moim wzrokiem, ostatnio za to widziałam serię mikołajowo-elfową na święta, ciekawe, czy pod względem składów wypada podobnie.
OdpowiedzUsuńO, ja jej nie widziałam :o
UsuńUrocze maseczki, szczególnie podoba mi się owieczka :) Może jeszcze kiedyś będą w biedronce, chętnie bym skorzystała.
OdpowiedzUsuńNie mialam pojecia ze takie maseczki sa w biedrace
OdpowiedzUsuńWyglądają mega uroczo!
OdpowiedzUsuń