Postanowiłam, że również zacznę prowadzić cykl ulubieńców danego miesiąca. Nie będę się jednak ograniczać do kosmetyków, lecz mam zamiar mówić o wszystkim, co z jakiś przyczyn spodobało mi się w danym miesiącu. Oto moje typy z listopada:
Kiano Intelect x3 HD
Nie znam się na elektornice, po prostu wybrałam tableta, który ma 2GB ramu, a przy tym posiada system Windows i jest niedrogi (należę do niszy - nie lubię androida, ani iOS). W ten sposób padło na Kiano, który posiadając Windowsa 10 oraz doczepianą klawiaturę z touchpadem kosztował 430zł. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to sprzęt idealny, ale osobiście jestem bardzo zadowolona. Windows chodzi na nim płynnie (gry, przeglądarka, messenger i skype są w ruchu naraz), pamięci mi nie brakuje. Do tego wejście hdmi, micro usb, USB, na słuchawki oraz kartę. Bateria bez ładowania, zależnie od tego co się na nim robi, trzyma od 4 do 6h, więc jak na sprzęt takich gabarytów przy takiej cenie - naprawdę spoko.
Egzorcysta (2016)
Obejrzałam z chłopakiem pierwszy sezon, zabieramy się za drugi. Serial nie ma najlepszych efektów, co niestety jest przywarą tego rodzaju produkcji, ale może się za to pochwalić klimatem i ciekawymi kreacjami głównych bohaterów. Jeżeli ktoś w dodatku lubi kino grozy, będzie zadowolony tym bardziej.
FarmVille 2: Country Escape
Lubię głupie gry mobilne, nie będę udawała, że jest inaczej. Od dwóch lat Dragonmania wiernie towarzyszy mi w podróżach komunikacją miejską. Ostatnio jednak poszerzyłam repertuar o kolejną grę mobilną - FarmVille. Jak mówi tytuł, wcielamy się w rolę farmera i rozwijamy swoją farmę. Fajny zabijacz nudy w chwilach, gdy niespecjalnie możemy się zająć czymś pożytecznym.
Sephora - Winter Wonderland Collection
Cała kolekcja cieszy oko i podoba mi się jej zamysł (może poza kalendarzem adwentowym - kto go obczajał na internecie, ten wie o co chodzi...). Wydaje mi się, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie, a design jest po prostu przeuroczy. Sama skusiłam się na paletkę Winter Magic, o której za jakiś czas na pewno wam opowiem.I to wszystko, co przykuło moją uwagę w minionym miesiącu. A jakich wy miałyście ulubieńców :)?
Mam kalendarz z Sephory i na razie nie jest jakoś bardzo źle, ale po tych wszystkich negatywnych komentarzach obawiam się, że najgorsze jeszcze przede mną :D
OdpowiedzUsuńDla mnie za tę cenę jest słaby, a już szczególnie pierwotną (199zł)
UsuńWinter wonderland cieszy oko...
OdpowiedzUsuńTen kalendarz z Sephory wygląda uroczo! :) Sama rozglądam się za jakimś tabletem, ten zapowiada się fajnie za tą cenę :)
OdpowiedzUsuńZa takie pieniądze jest super, tym bardziej, że ma już oryginalną doczepianą klawiaturę, a one osobno po 30-50zł chodzą, a że będą kompatybilne z danym sprzętem czy systemem w sumie nie ma...
UsuńBardzo podoba mi się świąteczna kolekcja sephory. Mam lampkę, balsam do ust i paletkę:)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zostaje na dłużej:)
Straaasznie biedny jest ten kalendarz z Sephory, cieszę się, że nie kupiłam. Ale ogólny design tej kolekcji bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń