To już ostatnie chwile na zakup produktów z limitowanej letniej kolekcji Bell Sun, Sea & Ice craeam - marka szykuje kolejne nowości. Jeżeli nie spotkałyście się jeszcze z kończącą się kolekcją, a jesteście fankami mocnego rozświetlenia, to koniecznie przeczytajcie ten post! Po nim na pewno pognacie do okolicznej Biedronki ;)
W skład kolekcji Bell Sun, Sea & Ice craeam dostępnej w sieci sklepów Biedronka wchodzą: prasowane produkty takie jak bronzer, puder rozświetlający i róż, neonowe lakiery do paznokci, tusz do rzęs, holograficzna pomadka, błyszczyki, sypkie pigmenty do oczu oraz sypki rozświetlacz do twarzy i ciała - Sun, sea & ice cream - Face & Body Highlighter - na który ja się zdecydowałam.
Bell, Sun, sea & ice cream - Face & Body Highlighter (Sypki rozświetlacz)
Opakowanie jest małym plastikowym słoiczkiem z klapką. Klapka chodzi dość opornie, co niestety przeszkadza. Rozświetlacz ma sypką formę, jest drobno zmielony. Choć oczka mogą wydawać się duże, to na szczęście to produkt nie wysypuje się przez nie w hurtowej ilości.
Rozświetlacz nie sprawdzi się osobom o bardzo bladej cerze! Nim pojechałam na wakacje, jego baza niestety się odznaczała od mojej skóry - ma widoczną (delikatnie, ale jednak) różową bazę. Jednak gdy tylko trochę musnęło mnie słońce sięgnęłam po ten produkt ponownie, bo efekt daje iście nieziemski...
Rozświetlacz ten jest na tyle plastyczny, że nakładając go delikatnie, możemy pozostawić brokatowy efekt, który wygląda bardzo interesująco, ponieważ drobiny opalizują wtedy na różne odcienie (widać to na nieostrym zdjęciu) - między innymi złoty, srebrny, błękitny, różowy...
Ale jeśli wtłoczymy go w skórę, to osiągniemy efekt pięknej, gładkiej, wręcz idealnej tafli o neutralnym tonie i ujednoliconym kolorze (proszę nie zwracać uwagi na to, że niektóre paznokcie są żółte, ubrudziłam je henną i się zafarbowały xD):
Zdjęcia tego nie oddają, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że rozświetlacz ten wygląda bosko (a ja rzadko tak pieję z zachwytu nad kosmetykami, więc to też już coś znaczy). Jego blask jest widoczny z samego nieba, jeśli nie całej galaktyki. Każda osoba, która zakupiła go za moim poleceniem, jest równie zachwycona, a koleżanki zainteresowane makijażem tak jak ja, komplementowały jego wygląd na żywo.
To najpiękniejszy rozświetlacz, jaki mam w chwili obecnej w swojej kolekcji. I jestem ciekawa czy promowana paleta Insta Glow z Miyo stworzona we współpracy z Beautyvtricks będzie w stanie mu dorównać (bo oczywiście ją mam).
Zapraszam was również na moje social media:
Wow! Faktycznie jest błysk. Chociaż ja rzadko używam rozświetlacza
OdpowiedzUsuńU mnie to must have!
UsuńO rany, faktycznie pięknie się błyszczy. To potwierdza tylko fakt, że można znaleźć perełki za niedrogą cenę :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcie nie oddaje nawet połowy tego błysku!
UsuńNigdy nie miałam sypkiego rozświetlacza, dlatego i nie zwróciłam na ten uwagi w biedronce. Pięknie się mieni i na pewno bym go kupiła, gdybym nie miała dwóch rozświetlaczy o ciemniejszej bazie, które pasują mi tylko latem, a je uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńWierzę, że je lubisz, ale nie uwierzę, że są równie dobre co ten, bo ten błyszczy na kilometry :D
UsuńPięknie wygląda ten sypki rozświetlacz <3 ale Ja się dopiero zaprzyjaźniam z rozświetlaczem i to w wersji prasowanej :)
OdpowiedzUsuńJa dotychczas też takich używałam, płynnych miałam kilka, ale to sypkiego nigdy wcześniej, to pierwszy :)
UsuńOj chetnie bym po niego siegnela :)
OdpowiedzUsuńWcale mnie to nie dziwi :D
UsuńChętnie po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto, bo jest przepiękny :)
UsuńStrasznie niepozornie wygląda! Ale zachęciłaś mnie przynajmniej do obejrzenia go na żywo, jeśli go gdzieś jeszcze znajdę ;-)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, bo na żywo błyszczy jak prawdziwa gwiazda, choć opakowanie ma rzeczywiście niepozorne :)
UsuńO jacież, to jutro przy zakupach koniecznie muszę wstąpić do biedronki, może jeszcze jakimś cudem będzie w stanie nienaruszonym?!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
I co, udało się? :)
UsuńI kto by pomyślał, że w Biedronce można takie łupy upolować ...
OdpowiedzUsuńWiem, że wiele osób lubi kolorówkę Bell z Biedronki, ale ten rozświetlacz to prawdziwa perełka :)
UsuńWygląda świetnie ten rozświetlacz. Rozejrzę się za nim w sklepie :)
OdpowiedzUsuńI co, udało ci się go znaleźć? :)
UsuńPiękny jest :)
OdpowiedzUsuńale ja chwilowo robię odwyk od rozświetlaczy i muszę pozużywać choć trochę to co mam :)
Hahaha :D ja też innych nie kupuję, dla tego zrobiłam wyjątek, bo zrobił na mnie ogromne wrażenie na żywo, zakochałam się w nim :)
Usuńmam i uwielbiam ! często używam do lekkiego rozświetlenia obojczyków i jako cień na powieki :-) w ogóle Bell ma rewelacyjne kosmetyki za grosze :-)
OdpowiedzUsuńhttp://beautybookbyme.blogspot.com/
Potrafią zrobić prawdziwe cuda!
UsuńŚwietne zdjęcia!☺
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSuper blask! Ja czułam, że może być za ciemny (w sensie plam) i go odpuściłam, ale chyba zaczynam żałować.
OdpowiedzUsuńJa czekałam aż się opalę, bo daje taki glow, że nie mogłam się wręcz doczekać, kiedy będę mogła go użyć!
UsuńJak pięknie błyszczy, akurat mi się kończy, więc z chęcią zakupię! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Na zdjęciu i tak nie widać pełni jego blasku, a raptem ułamek! Również pozdrawiam :)
UsuńPonoć wszystkie (chyba) kosmetyki z serii Bell z biedronki są warte uwagi :D ale ten rozświetlacz wyglada cudnie, będę miała go na oku w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńZ tym bym się nie zgodziła. Ja regularnie coś testuję z każdej kolekcji i choć jest wiele hitów, to niektóre produkty są dość przeciętne, a buble niestety też się zdarzają. Ale można trafić na prawdziwe perły za grosze :)
UsuńA o nim jeszcze nie słyszałam, ale widzę że zapewnia super efekt :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam rozświetlacze, mam jeszcze zapas, ale będę pamiętać też o Bell :).
OdpowiedzUsuńTylko że ten rozświetlacz to limitka ;)
UsuńNie widziałam go jeszcze!
OdpowiedzUsuńTo już możesz nie zobaczyć, bo nie zawsze limitki z Bell trafiają do sklepu internetowego :(
UsuńMuszę przyznać, że ostatnio bardzo rzadko kupuję kosmetyki kolorowe. Rozświetlacz prezentuje się przepięknie, niestety nie widziałam go jeszcze na półkach Bell. Dotychczas zazwyczaj używałam mojego ulubieńca z Lovely w kolorze Gold, sypkich rozświetlaczy nie miałam okazji testować, jednak ceny tej marki po prostu zachęcają i na pewno wypróbuję, gdy tylko go spotkam! :)
OdpowiedzUsuńMoże się wyprzedawał na bieżąco, z tym był problem, widziałam w wielu biedronkach tylko tester, półki puste... Rozświetlacz z Lovely doskonale znam, ale nie robi wrażenia przy tym cudeńku!
UsuńŁadny błysk ❤
OdpowiedzUsuńCudowny jest <3
UsuńCałkiem ładnie się to świeci :) Chętnie sprawdzę jak wygląda na skórze w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńna skórze wygląda przepięknie! :)
UsuńNie znam, ale to bardzo interesujący produkt. Świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, daje wspaniałe efekty :)
UsuńJako wielka fanka glow zaprezentowany efekt oceniam na 6 z wielkim plusem! :) Bardzo przyjemny produkt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękny efekt daje :)
OdpowiedzUsuńjest śliczny :)
Usuń