Po zużyciu 4 opakowań żelu aloesowego marki Holika Holika postanowiłam dać szansę innemu produktowi tego typu - zachęciła mnie do tego bardzo fajna promocja w Hebe, podczas której kupiłam żel marki skin79 za 9.99. Liczyłam na to, że jako koreański produkt, w dodatku zawierający wyciąg z roślin z tego samego rejonu - Jeju - będzie godnym następcą najsłynniejszego żelu aloesowego. Niestety nie stało się tak...
Jedna tubka żelu zawiera 100g produktu, a jego cena regularna waha się od 20 do 30zł zależnie od sklepu.
Aplikacja
Taka tuba sama w sobie jest bardzo wygodnym opakowaniem, ale ten żel jest nieco gęstszy niż ten od Holika Holika, przez co ciężej jest go wydobyć - a im mniej produktu, tym gorzej...
Stosowanie
Zawiodłam się pod tym względem - temu żelowi brak uniwersalności, jaka cechuje kultowy już żel konkurencyjnej koreańskiej firmy. O tyle, o ile fajnie sprawdza się do stosowania na twarz, tak do włosów kompletnie się nie nadaje. Nałożony w niewielkiej ilości wcale ich nie nawilża, z kolei przy większej - skleja je i sprawia, że stają się sztywne. Żel wypada dobrze również w formie balsamu do ciała czy lekkiego kremu do rąk, ale prawdę mówiąc przy jego niezbyt dużej ilości szkoda używać go w ten sposób.
Skład
Akurat pod tym kątem wygrywa z marką Holika Holika - oprócz aloesu jest bogaty w inne składniki, których jest znacznie więcej, niż w produkcie konkurencyjnej marki. Żel składa się w 99% z czystego aloesu pochodzącego z wyspy Jeju. Oprócz aloesu, żel zawiera w sobie również ekstrakt z malwy, ekstrakt z mięty pieprzowej, wyciąg z pierwiosnka, ekstrakt z przywrotnika pospolitego, ekstrakt z przetacznika leśnego, ekstrakt z melisy lekarskiej, wyciąg z krwawnika pospolitego, sok z cytryny oraz wyciąg z limonki.
INCI: Aloe Barbadensis Leaf Juice (99,4%), Allantoin, Disodium EDTA, Trehalose, Sodium Hyaluronate, Methylpropional, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Tromethamine, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Polysorbate 20, Fragrance, Water, Glycerin, Malva Sylvestris (Mallow) Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Primula Veris Extract, Alchemilla Vulgaris Extract, Veronica Officinalis Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Achillea Millefolium Extract, Butylene Glycol, Ethyl Hexanediol, 1,2-Hexanediol Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Hydrolized Collagen.
Podsumowanie
To nie jest produkt zły, po prostu wypada gorzej na tle swojego osławionego rywala. Owszem, składowo prezntuje się lepiej, jest dużo bogatszy w różne wyciągi roślinne, ale jego formuła jest mniej uniwersalna. No i mimo wszystko żaden żel nie jest w pełni naturalny, oba składają się w 99% aloesu, a jednak cenowo Holika Holika wypada znacznie lepiej - 29.99/250ml, podczas gdy żel skin79 kosztuje tyle samo za 100ml. Jak mam być szczera; tak, polecam ten produkt, ale jeszcze bardziej polecam żel drugiej marki, bo jest bardziej uniwersalny, tańszy, no i lepiej wygląda - a ja jestem sroką i się tego nie wstydzę.
Szkoda, że nie nadaje się do włosów, bo często własnie nakładam na kosmyki :( ten z holiki oczywiście znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego zostanę też przy Holice, bo obecnie muszę i tak mieć dwa... ;<
UsuńChyba pozostanę przy moim ulubieńcu z Holika Holika :)
OdpowiedzUsuńAloes z Holika Holika mam i nawet podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowego używam tylko na twarz, więc może temu ze Skin79 i tak dam szansę. Też używam tego z Holika Holika :)
OdpowiedzUsuńTo powinien się sprawdzić, skórę fajnie nawilża, jedynie z włosami coś sobie nie radzi :) A skład ma bogaty :)
UsuńUwielbiam aloes. Na twarz czy na rece po prostu kocham go. I dobrze wiedziec ze nie trzeba przeplacac
OdpowiedzUsuńJa mam żel aloesowy z Kueshi i też jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Czyli wychodzi na to, że dobrze się stało, że nie dałam się skusić na promo w Hebe i go nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNie no, jakimś bublem nie jest, po prostu kolega z Holiki jest lepszy ;)
UsuńMuszę uważać na produkty aloesowe, gdyż często mnie uczula.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie znam ani jednego ani drugiego - dzięki za rzetelną recenzję :) Zaglądam do Ciebie z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńCzęsto sięgam po żel aloesowy, ale jeszcze nigdy nie trafił do mnie żaden azjatycki ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :)
UsuńNie miałam jeszcze ani jednego ani drugiego. Ten ze skin79 chciałam kupić na promocji w Hebe, ale u mnie go nie było.
OdpowiedzUsuńJuż tyle dobroci słyszałam o tym żelu z Holiki, muszę go w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńThis text is invaluable. Where can I find out more?
OdpowiedzUsuńKeep functioning ,great job!
OdpowiedzUsuńBierdonka za 12,90zl
UsuńYou made some nice points there. I looked on the internet for the issue
OdpowiedzUsuńand found most people will consent with your blog.
As soon as I discovered this web site I went on reddit to share some of the love with them.
OdpowiedzUsuńSome really select posts on this website, saved to bookmarks.
OdpowiedzUsuńwidziałam w biedronce
OdpowiedzUsuń