Najlepsi z najlepszych?! Nivea, Naturally Good: micelarny płyn do demakijażu i micelarny żel do mycia twarzy

Dziś chciałam wam opowiedzieć o kolejnych dwóch produktach z serii Naturally Good marki Nivea , które przetestowałam - wcześniej recenzowałam krem na dzień, krem na noc, tonik i mleczko oczyszczające z tej linii. Recenzję znajdziecie tutaj. Na wstępie powiem wam, że te dwa produkty to obecnie moi ulubieńcy z całej tej serii :)

Nivea, Naturally Good, Micelarny żel do mycia twarzy z organicznym aloesem

Sama nie wiem dlaczego, ale początkowo obawiałam się tego żelu. Jakoś miałam wobec niego nieuzasadnione obawy (bo żadnej negatywnej opinii na jego temat nie czytałam, ogólnie nigdy nie czytam cudzych opinii jeśli sama coś testuję, aby się nimi nie sugerować). Być może dlatego, że niektóre tego typu produkty przesuszają skórę. Ale nie ten, gdyż żel okazał się moim hitem i w kategorii produktów do oczyszczania twarzy jest aktualnie moim ulubieńcem.Nawet pobił moje ulubione do tej pory koreańskie pianki! A o tym dlaczego dowiecie się za chwilę.

Żel ma dość gęstą formułę, w opakowaniu przypomina galaretkę. Opakowanie z pompką bardzo ułatwia aplikację, pompka bez problemu wydobywa produkt i dozuje go w odpowiedniej ilości. Zapach żeli jest przyjemny, jest to świeża woń. Ale to, co mnie w nim urzekło, to jego działanie. Świetnie oczyszcza skórę, pozwala szybko pozbyć się kaszki, która niestety mnie regularnie dokucza. A przy tym w ogóle nie ściąga skóry, co niestety koreańskie pianki robią dość często. Zawsze zakładałam, że króluje tu zasada coś za coś (dobre oczyszczenie w zamian za nieprzyjemne ściągnięcie), gdyż nie spotkałam produktu, który jednocześnie zadowalałby mnie swoim oczyszczającym działaniem, a przy tym był łagodny dla skóry. Aż do momentu przetestowania tego żelu - on naprawdę ładnie oczyszcza pory i minimalizuje podskórne niedoskonałości, ale jest przy tym delikatny dla skóry.  Moja cera jest po nim zdecydowanie bardziej czysta, ale w ogóle się to na niej odbija w postaci przesuszenia, podrażnienia czy ściągnięcia skóry.

Nivea, Naturally Good, Płyn micelarny do demakijażu z organicznym aloesem

To dobry i przyjemny produkt, ale jako że przetestowałam już kilka płynów micelarnych marki Nivea (np. bardzo dobrze wspominam płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej MicellAIR Skin Breathe) , to niczego innego się nie spodziewałam. Płyn dobrze radzi sobie z demakijażem, bez większych problemów zmywa również moje instagramowe wyczyny, które dla wielu płynów stanowią wyzwanie, ze względu na intensywny makijaż oczu i artystyczne elementy makijażu twarzy.

Produkt ten w ogóle nie podrażnia oczu, jest łagodny, więc bezproblemowo można nim wykonywać pełen demakijaż. A niestety nie wszystkie płyny się do tego nadają... Płyn ma świeży zapach, jest w nim wyczuwalna subtelna aloesowa nuta. Jest delikatny również dla cery, nie ściąga skóry, nie wywołuje także żadnego pieczenia w miejscach, gdzie skóra już wcześniej była zaogniona lub uszkodzona (na przykład w miejscach, gdzie pojawili mi się okresowi nieprzyjaciele, przy których oczywiście majstrowałam paluchami....).

Podsumowując, moje wrażenia na temat serii Naturally Good są bezsprzecznie pozytywne. Póki co żaden produkt z tej linii mnie nie zawiódł, a niektóre - jak micelarny żel do mycia twarzy - mnie zachwyciły i na pewno do nich wrócę w przyszłości.

Produkty otrzymałam do przetestowania od firmy Nivea w ramach Klubu Przyjaciółek Nivea. Jest to współpraca reklamowa.

Zapraszam was również na moje social media: