piątek, 3 sierpnia 2018

Marka #PodLupą - nowości od L'Oreal Paris.




Dostałam się do testów nowości marki L'Oreal. Paczka testerska miała składać się z trzech kosmetyków, jednak w środku znalazłam jeszcze czwarty - niespodziankę. A że od kilku miesięcy używam podkładu tej marki, postanowiłam zrobić ogólny przegląd marki. 

Do testów otrzymałam rozświetlacz w płynie Glow Mon Amour, Highlighting Drops, paleta 4 rozświetlaczy La Vie En Glow Illuminators oraz kredka do brwi Brow Artist Xpert, a dodatkowym prezentem była Color Riche Shine, odżywcza szminka. Zakupiony przeze mnie podkład to True Match The Foundation Super Blendable.







L'Oreal La Vie En Glow Illuminators Paleta 4 Rozświetlaczy - 02 Cool Glow

Mój hit z tego zestawu, zakochałam się w tej paletce. Kasetka jest ładna, wykonana z plastiku.  Na początku obawiałam się, że wykończenie tych rozświelaczy będzie mocno brokatowe, na szczęście jednak wyglądają ładnie na skórze. Paleta posiada dość nietypowe, bo duochromowe rozświetlacze. Przy nudziakowych kolorach glow jest srebrny lub złoty, więc nie jest to tak widoczne, jak przy niebieskim, który opalizuje na śliczny fiolet. Kolor ten w małej ilości sprawdzi nawet na twarzy, w większej jako cień do powiek. Dwa środkowe, najjaśniejsze kolory, są świetne na co dzień. Ostatni odcień jest już dosyć ciemny, jako rozświetlacz sprawdzi się latem przy opalonej skórze, a w inne pory roku jako ładny cień.

Stacjonarnie koszt tej palety to ponad 60 zł. W drogeriach internetowych 40-50 zł. 





L`Oreal Paris, Glow Mon Amour, Highlighting Drops - 01

To pierwszy rozświetlacz w płynie, jaki polubiłam. Jest zamknięty w szklanym opakowaniu z pipetą. Na skórze tworzy taflę, choć po mocnym roztarciu go można otrzymać brokatowy efekt, typowo na imprezę. Jest bardzo intensywny, dzięki czemu i wydajny - wystarczy niewielka ilość. Ładnie łączy się z podkładami, nie rozpuszcza ich, jak niektóre tego typu produkty. Genialnie sprawdzi się również do ciała. Moim zdaniem mamy tu dobry stosunek ceny i jakości, tym bardziej, że mamy tu aż 4 produkty. 

Cena rozświetlacza w internecie waha się od 30 do 40 zł. Stacjonarnie kosztuje ponad 60 zł.




Brow Artist Xpert kredka do brwi - odcień Cool Blonde 

Kredka jest automatyczna, posiada wygodny grzebyczek na drugim końcu. Odcień wygląda na dosyć ciemny dla blondynki, jednak po wykonaniu nią makijażu uznałam, ze jednak nie jest źle. Kredka ma dosyć kremową formułę, a aplikator jest wygodny, dobrze się nim rysuje. Wygląda ładnie, pozwala na swobodne wyczesywanie nadmiaru i osiągnięcie odpowiedniego efektu. Ogólnie to dobry produkt, ale uważam też, że jest mnóstwo innych, równie dobrych i tańszych.

W internecie można ją znaleźć w cenie od 25 do 30 zł, a stacjonarnie za 45 zł.





 L’Oréal Paris, Color Riche Shine - szminka nawilżająca w odcieniu 446

To odżywcza szminka do ust, zawierająca w sobie mleczko królewskie, które m.in. jest źródłem witamin z grupy B i ma właściwości bakteriobójcze. Pomadka bardzo dobrze nawilża, a jej pigmentacja pozytywnie zaskakuje! Nie spotkałam się do tej pory z tak intensywnym kolorem w tłustych pielęgnujących produktach do ust.

Kojarzycie i lubicie pomadki Wibo Juicy Color? One też mają dobry pigment, ale moim zdaniem wcale nie nawilżają i brzydko się zbierają na ustach. A ta szminka wygląda naprawdę ładnie, usta wyglądają na zdrowe. Jej największym minusem jest trwałość, ale niestety wszystkie kremowe i tłuste szminki mają z tym problem...

Cena tej szminki w internecie waha się od 28 do 45 zł, stacjonarnie kosztuje... 65 zł. Szczerze? Myślę, że około 30 zł to dobra cena, popularne balsamy do ust jak np. EOS, kosztują niewiele mniej, a ta szminka naprawdę dobrze nawilża i jak na produkt nawilżający ma bardzo dobrą pigmentację. Cena stacjonarna jest jednak według mnie strasznie wygórowana.






L`Oreal Paris, True Match The Foundation Super Blendable - odcień nr 1N Ivory

Jak już wspomniałam, podkład zakupiłam sama w czasie rossmannowej promocji -55%. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona. Piękne szklane opakowanie ze srebrną pompką zdobi toaletkę. Podkład ma formułę bardzo wodnistą, lejącą się, przypomina mi podkład Rimmel Breathable, ale jest od niego lepszy. Dlaczego? Po pierwsze odcień - jest ładny, delikatnie żółty. A idąc dalej, to łatwiej się nim pracuje, nie wygląda tak sucho na twarzy, a chociaż zastyga, to robi to wolniej, więc pozwala na spokojną aplikację na całej twarzy. Ładnie łączy się z różnymi korektorami i pudrami. Jego wykończenie jest satynowe, minimalnie może podkreślać suche skórki. Posiada średnie krycie, dla mnie idealne, ale w razie potrzeby można dołożyć drugą warstwę, a podkład dalej wygląda na skórze dobrzeNie zauważyłam, żeby oksydował. U mnie bez problemu utrzymywał się cały dzień. Podkład zawiera kombinację gliceryny, witaminy E i B5.


Cena tego podkładu stacjonarnie to około 60 zł. W drogeriach internetowych można go znaleźć za 25-30 zł.





Ogólnie uważam, że marka L'Oreal robi dobre kosmetyki w przystępnych cenach - choć zdecydowanie lepiej zaopatrywać się w nie przez internet - ceny tam są o ponad połowę niższe, chociaż niestety zauważyłam, że część internetowych drogerii powoli cenami dochodzi do tych, jakie zastaniemy stacjonarnie...


PS proszę nie zwracać uwagi na brązowo-pomarańczowy odcień mojej skóry. To nie efekt przerabiania zdjęć, po prostu zdążyłam się już mocno opalić ;)


No i oczywiście zapraszam was na Facebooka oraz Instagrama. Od kilku dni udzielam się także w Dresscloud, gdzie również chętnie się z wami spotkam!


Udostępnij

27 komentarzy :

  1. Podobaja mi sie nowosci L'Oreal, oszatnio widzialam w drogerii, mysle ze na cos sie skusze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredka wydaje się być ciekawa i ma ładny chłodny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Paletka w opakowaniu wygląda na taką złotawą, a na swatche'ach jest raczej zimna, to samo z płynnym. Chyba że to kwestia światła. Sama mam z kosmetyków loreal tylko te które dostałam z wizażu. Jakoś ceny mnie nie przekonują, wolę za te pieniądze kupić np. the body shop, nyx mają podobne ceny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ceny są OK, ale internetowe. Dla przykładu, jeżeli chodzi o rozświetlacze - 40zł za paletę to niedużo, wychodzi po 10 zł za sztukę... Mniej niż Lovely, czy Wibo, więc też nie przesadzajmy ;) Choć, jak również o tym napisałam, nie wszystko jest warte uwagi. Za kredkę do brwi też bym tyle nie dała, bo jest wiele fajnych w okolicach 10 -15 zł.

      A co do kolorów, to jeżeli chodzi o rozświetlacze w palecie, jak napisałam, to duochromy i rzeczywiście są takie zimno-ciepłe. Rozświetlacz w płynie jest chłodny, choć w opakowaniu wygląda dosyć ciepło.

      Usuń
  4. Super te nowości, może się skuszę na podkład :) ale dopiero po wakacjach teraz używam kosmetyki mineralne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również obecnie używam minerałów do makijażu twarzy :)

      Usuń
  5. Dużooo nowości i ciekawych rzeczy, bardzo obszerny materiał. Teraz mam mętlik w głowie i chce wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  6. super na prezent:) mamie moze:p

    OdpowiedzUsuń
  7. Paleta rozświetlaczy jest przepiękna, ale mam za dużo świecidełek żeby zawracać sobie nią głowę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama w sumie nie mam ich tak dużo. Jeden samotny pojedynczy rozświetlacz i jedna paletkę. I te co dostałam, chociaż jednym się podzieliłam :) większy problem mam z paletami, te bym kupowała i kupowała 😂

      Usuń
  8. Przyznam szczerze że myślałam że ta paleta rozświetlaczy nie będzie dobra a tu proszę :) lubię kupować kosmetyki przez internet ogólnie są tańsze i co najbardziej mi się podoba mogę oglądać je i zastanawiać się nad kupnem ile chce :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna jest ta paleta. :) Mam w swoich zasobach pomadkę i podkład Loreala i bardzo je sobie cenię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tylko podkład, ale korcą mnie rozświetlacze :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Skuszę się na rozświetlacze. Ostatnio nie kupowałam nic nowego ;) podkładu używałam już dawno temu, ale chyba wrócę do niego. Wydajny i długo się trzymał na skórze. Dla mojej cery był idealny. Teraz kończę akurat jeden podkład, więc trzeba będzie zakupić zapas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie nigdy nie wracam do podkładów, nudzą mnie szybko, haha. Ale też jest dobry, trzeba mu to oddać!

      Usuń
  12. paleta jest świetna. Super post, konkretnie i na temat :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Podobają mi się kolory w tej paletce :) Z firmy L'Oreal stosowałam kiedyś puder, byłam zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Paleta rozświetlaczy prześliczna! Sama mam ochotę ją przetestować :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super koolory:) tez che test !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna jest ta paleta rozświetlaczy! True match mam I również calkicago lubię, ogologó kosmetyki L'Oreal są całkiem całkiem, polecam tusz volume million lashes fioletowy, jeżeli jeszcze nie próbowałaś 😊

    OdpowiedzUsuń
  17. Z Loreal znam tylko podkład True Match. Swego czasu bardzo go lubiłam, ale jak złapię chociaż odrobinkę opalenizny to kolorki są zdecydowanie za różowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna paletka rozświetlaczy :) Ten płynny też wygląda ciekawie, do tej pory miałam ogromny problem z takimi formułami, ciekawe, czy ten przypadłby mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Próbowałam dostać się do tego testowania, ale mi się nie udało. A widać, że wszystko dobrze się prezentuje, może sama skuszę się na paletę rozświetlaczy :) Z L'Oreal bowiem jeszcze nie używałam zbyt wiele kosmetykow, może czas by to zmienić? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zainteresowanie! Staram się odwdzięczać za wszystkie komentarze :)

Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat przetwarzania twoich danych osobowych wejdź w link "Polityka Prywatności" w prawej kolumnie bloga.

Designed by Blokotek. All rights reserved.