Jakiś czas temu przyszła do mnie paczka z maseczkami marki Leaders Cosmetics. W środku były maski w płacie z dwóch serii. Jestem w trakcie testowania tych masek, ale o pierwszej, nieco skromnej - bo składającej się z dwóch masek - serii mogę wam już opowiedzieć. Dlatego też zachęcam was do przeczytania recenzji linii Juicy Coctail Masks.
Leaders Cosmetics to koreańska marka produkująca maseczki w płacie. Produkcja masek odbywa się w pełni zautomatyzowanych fabrykach w Korei Południowej. To, co bardzo mi się podoba, to myśl ekologiczna towarzysząca produkcji: produkty marki Leaders Cosmetics są wytwarzane ze składników przyjaznych dla środowiska - na opakowaniach maseczek widoczny jest symbol zielonego punktu (który oznacza, że producent wsparł finansowo system odzysku odpadów), opakowania są wykonane przy użyciu arkuszy celulozowych, a same maski z bio-cellulozy.
Leaders Cosmetics - Juicy Mojito Clearing Mask
Kiedy otworzyłam opakowanie, uderzył mnie zapach tej maski. Otóż pachniała cytrusami i... alkoholem. Przestraszyłam się, że maska ma wysoko w składzie alkohol, ale nie... (umieszczam wam skład poniżej, na koniec opinii o tej masce). Ona po prostu ma zapach prawdziwego, alkoholowego mojito.
Płachta jest wykonana z bardzo grubego materiału, co ma swoje plusy i minusy. Nie rozedrzecie jej, jest naprawdę trwała. Niestety jest też szeroka i przez to (na drobnej twarzy) odstaje w niektórych miejscach - ja musiałam ją co jakiś czas dociskać na miejsce w okolicach brody. Minimalnie się też zsuwała i wymagała 1-2 poprawek podczas noszenia jej. Dlatego myślę, że lepiej sprawdzi się pod silikonową nakładką, właśnie do masek w płacie.
Te płaty są niesamowicie nasączone. Siedziałam z nią pół godziny (docelowo powinno się trzymać maskę 10-20 minut), zdjęłam, odłożyłam na umywalkę i zapomniałam o niej. A następnego dnia rano dalej była wilgotna (a przecież mamy lato i u mnie - na Śląsku - niemożliwe upały)! Inne maski, które zdarzyło mi się tak pozostawić, wysychały i po pewnym czasie przypominały zwykłą, suchą chusteczkę.
Po zdjęciu maski skóra była wciąż delikatnie wilgotna. Nie nakładałam na nią kremu, aby sprawdzić w pełni możliwości produktu. Po wchłonięciu resztek esencji, cera stała się promienna,a skóra nawilżona. Nie wymagała dodatkowego nawilżenia kremem.. Co ciekawe, nigdy nie spotkałam się z oczyszczającą maską w płacie, która rzeczywiście by oczyszczała cerę. A ta rzeczywiście działa. Nie jest to działanie spektakularne, ale zaskórniki na nosie stały się płytsze, mniej widoczne. Moim zdaniem to duży plus - zwykle takie maski tylko nawilżają i poprawiają kondycję skóry.
Maska jest bogata w roślinne składniki aktywne, zawiera wyciągi z: portulaki pospolitej, rumianku zwyczajnego, limetki kwaśnej, mięty pieprzowej, bylicy włosowatej, pstrolistki sercowatej, rośliny saururus chinensis, arniki górskiej, piołunu, goryczki żółtej oraz wodę z kwiatów róży damasceńskiej.
Skład: Aqua, Methylpropanediol, Butylene Glycol, Glycerin, Niacinamide, 1,2-Hexanediol, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Portulaca Oleracea Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexylglycerin, Betaine, Rosa Damascena Flower Water, Caprylyl Glycol, Citrus Aurantifolia (Lime) Peel Extract, Adenosine, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract, Xanthan Gum, Parfum, Sorbitan Isostearate, Polysorbate 60, Ecklonia Cava Extract, Artemisia Capillaris Flower Extract, Houttuynia Cordata Extract, Saururus Chinensis Extract, Arnica Montana Flower Extract, Artemisia Absinthium Extract, Achillea Millefolium Extract, Gentiana Lutea Root Extract, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Limonene.
Leaders Cosmetics - Juicy Pina Colada Mask
Ta maska pachnie przepięknie, ma intensywny, owocowy zapach. Fani kokosa mogą poczuć się zawiedzeni - nie czuć go tutaj. Dla mnie to atut, bo nie znoszę tej woni i trochę się obawiałam, że będzie drażnić moje nozdrza.
Na temat płachty nie będę się ponownie rozwodzić, jest to dokładnie taki sam płat, jak w przypadku maski Juicy Mojito Clearing Mask.
Ta wersja również jest bogata w roślinne składniki aktywne, zawiera wyciągi z: klonu cukrowego, portulaki pospolitej, rumianku pospolitego, ananasa, bylicy włosowatej, alg morskich, rośliny saururus chinensis, pstrolistki sercowatej, krwawnika pospolitego, arniki górskiej, piołunu, goryczki żółtej oraz wodę kokosową.
Skład: Aqua, Methylpropanediol, Butylene Glycol, Glycerin, Niacinamide, 1,2-Hexanediol, Acer Saccharum Extract, Portulaca Oleracea Extract, Chamomilla Recutita Flower Extract, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexylglycerin, Cocos Nucifera Water, Caprylyl Glycol, Betaine, Ananas Sativus Fruit Extract, Adenosine, Xanthan Gum, Parfum, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Artemisia Capillaris Flower Extract, Ecklonia Cava Extract, Houttuynia Cordata Extract, Saururus Chinensis Extract, Hydrolyzed Albumen, Achillea Millefolium Extract, Arnica Montana Flower Extract, Artemisia Absinthium Extract, Gentiana Lutea Root Extract
Podsumowując, seria Juicy Coctail Masks marki Leaders Cosmetics bardzo mi się spodobała. Maski przyjemnie chłodzą skórę, jednocześnie ją pielęgnując. Właściwie jedyne ale jakie mam do tych maseczek, to nie do końca wygodna płachta. Jednocześnie cenię fakt, że marka dba o środowisko, a moim zdaniem to ważniejsze od idealnie dopasowanej płachty, więc ten drobiazg traci na znaczeniu.
Post reklamowy. Produkty otrzymałam do przetestowania w ramach współpracy barterowej.
Zapraszam was również na moje social media:
UWAGA!
Jeżeli jesteście ciekawe maseczek Leaders Cosmetics, to mam dla was świetną informację - na instagramie marki trwa obecnie rozdanie, w którym możecie wygrać zestaw masek z serii 7 Daily Wonders:
wow, a ja tej marki nawte nie znam ;)! ale na maksa bym cos zgarnęła dla siebie;D
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne maseczki <3
UsuńBeautiful Duty zapraszamy na nasz Instagram, gdzie właśnie jest do zgarnięcia cała seria Daily Wonders, w rozdaniu, które dzisiaj ruszyło :) https://www.instagram.com/leaders_europe/
UsuńJuż same opakowania zachęcają do użycia :)
OdpowiedzUsuńto prawda :D
UsuńIwetta zapraszamy na nasz Instagram, gdzie właśnie jest do zgarnięcia cała seria Daily Wonders, w rozdaniu, które dzisiaj ruszyło :) https://www.instagram.com/p/Bzhq8m-o1IA/
UsuńPrzepadam za kokosem i szkoda, że go nie czuć, ale i tak chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńDla mnie to plus, bo ja z kolei go nie lubię :D
UsuńOpakowania maseczek są rewelacyjne! Z samą marką nie miałam jeszcze do czynienia...:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, są cudne! :)
UsuńUwielbiam Mojito oraz Piña Colada, mysle ze bym sie zakochala w tych maseczkach ;)
OdpowiedzUsuńprawdopodobnie ;)
UsuńOstatnio mam fazy na maseczki do twarzy i włosów. Sprawdzam, testuję.🙂 Tej marki nie znam ale ciekawią mnie ich właściwości no i zapach. 🙂
OdpowiedzUsuńZapachy są bardzo oryginalne, szczególnie Mojito!
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Jestem bardzo ciekawa zapachów tych masek, może się skuszę jak nadarzy się taka okazja. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, myślę, że warto się nimi zainteresować :D Są bardzo przyjemne :)
UsuńWyglądają smakowicie i wydaje mi się,że już gdzieś tę nazwę słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz miałam styczność :)
UsuńWersję Pina Colada bym wypróbowała, w ogóle genialnie wyglądają te maski :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mają świetną szatę graficzną :)
UsuńZupełnie nie znam tej marki. Dla mnie to wielka szkoda, że druga nie pachnie kokosem.
OdpowiedzUsuńWiem, że są fanki tego zapachu. Ale ja należę do hejterów :D
UsuńOd ponad roku nie kupuję takich masek,które prowadzą do zaśmiecania ziemii. jeśli wybieram to już takie opakowanie, które posłuzy na dłużej.
OdpowiedzUsuńJa kupuję eko szczoteczki do zębów i staram się ogólnie ograniczyć ilość plastiku (wolę szklane lub kartonowe opakowania, segreguję śmieci, nie używam torebek foliowych i tym podobne). Jeżeli chodzi o maski oczyszczające, też nie kupuję jednorazówek, tylko większe słoje. W przypadku masek nawilżających nie znalazłam zamienników dla masek w płacie, są najlepsze. Dlatego cieszy mnie fakt, że tu producent wspiera recykling, a jego produkty nie są tak szkodliwe, jak innych firm.
UsuńZapowiada się całkiem interesująco. Trzeba spróbować :-)
OdpowiedzUsuńOj tak :D
UsuńPina colada looks great, and lime also good!
OdpowiedzUsuńYeah, I like both!
UsuńKusisz zwłaszcza wersją Mojito :D
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy słyszę o tych markach, ale jestem ciekawa zapachu.
OdpowiedzUsuńSą boskie!
UsuńKopiuję kosmetyki tylko przyjazne dla środowiska. Te też chętnie sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńSuper! :D
UsuńOj szkoda, że Pina Colada nie zalatuje kokoskiem :(
OdpowiedzUsuńMnie tam to cieszy ;D
UsuńCzuję się zaintrygowana, w ogóle pierwszy raz słyszę nazwę tej marki, ale świetnie, że tak dobrze zadziałała pomimo tego małego minusa. Czekam na recenzje drugiej serii maseczek :)
OdpowiedzUsuńPojawi się za jakiś czas, druga seria składa się z większej ilości maseczek :)
Usuńawesome article..
OdpowiedzUsuńthanks for sharing :)
Thanks :)
UsuńFirma jest mi totalnie nieznana, a maseczki mnie zaciekawiły. Mam nadzieję że uda mi się je kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować biorąc udział w rozdaniu na Instagramie marki :) jest osadzone na koniec posta ;D
UsuńCzyżbym znów znalazła tu coś, o czym nie wiedziałam, że tego potrzebuje? 😂 Twoje recenzje już się stały takim wyznacznikiem trochę: "jak Blonde Kitsune mówi, że hit, to trza kupić", najczęściej ląduję wtedy w Rossmannie/kupuję przez internet i potem się jaram: "Miała rację, SZTOS!" 😂
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale ogromny plus za myśl ekologiczną, którą ostatnio lubię w kosmetykach najbardziej. Również jakoś szczególnie nie przepadam za kokosem, więc myślę, że nr 2 z niewyczuwalnym kokosem byłby u mnie strzałem w 10tkę. Dopisuję do wishlisty i pewnie za jakiś czas - jak zwykle - wyląduje w ulubieńcach na blogu 😂
Pozdrawiam! :)
Tov
Bardzo mi miło, że ufasz moim poleceniom i że ci się sprawdzają ❤️ mam nadzieję, że i tym razem tak będzie, bo ja te maski bardzo polubiłam :D
UsuńKochane zapraszamy do poznania nas! Piszecie, że marka nieznana - dopiero wchodzimy na polski rynek - niedługo będzie można dostać nasze maseczki w sklepach stacjonarnych :) Tymczasem rzućcie okiem na nasz Istagram, gdzie możecie wygrać serię maseczek Daily Wonders - rozdanie ruszyło dzisiaj i potrwa tydzień :) https://www.instagram.com/p/Bzhq8m-o1IA/
OdpowiedzUsuńDziewczyny! Osadziłam dla was post konkursowy na końcu recenzji, także klikajcie śmiało!
UsuńFirmy niestety nie znam, aczkolwiek wypróbowałabym! Jestem ciekawa ich zapachu :D
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
Zwykle odwiedzam swoich czytelników, ale nie tych, którzy spamują ;) potrafię trafiać na blogi bez nachalnego linkowania, także dziękuję bardzo za linka, ale na pewno w niego nie wejdę ;)
UsuńCo za genialne maseczki! Uwielbiam takie perełki. Muszą pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, pachną cudownie :)
UsuńSame opakowania zachęcają do kupna :) Szczególnie Mojito mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńTo świetna maseczka :)
UsuńOpakowania wyglądają mega wakacyjnie. Ja też doceniam szacunek marki dla środowiska. Silikonowa nakładka do masek? Pierwsze słyszę, aż się zaciekawiłam :). Ja też nie cierpię kokosa. Fuj, fuj, fuj. Nawet jak mi się przypomni zapach to już mam mdłości. Maseczki wydają się okej, takie jak większość innych. Może nie jestem trochę obiektywna, bo nie jestem wielką fanką maseczek. Mamy takie love & hate relationship. Dzięki za info o rozdaniu. Zgłosiłam się :)
OdpowiedzUsuńWidziałam u ciebie kosmetyki kokosowe i nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak go nie lubisz ;D to kwestia gustu, ja tak mam z maseczkami do zmywania, bo są upierdliwe :P super, powodzenia! :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie toleruję spamu, a takie potrójne linkowanie do wszystkich social mediów przy braku wartościowego komentarza to już jest kpina :)
UsuńKuszą mnie produkty marki😘💚💙
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu marki na IG, post jest osadzony na końcu recenzji :D
UsuńNie wiem jak czułabym się z maską pachnąca alkoholowym mojito na twarzy, ale przyznaję że strasznie kusi ;-) Sam drink bardzo lubię, więc czemu nie? :> Właściwie to obie wersje masek bardzo chętnie bym przetestowała :D No i muszę zajrzeć na Instagrama!
OdpowiedzUsuńpowiem ci, że zapach po chwili przestaje być wyczuwalny, więc jest to ciekawe pierwsze wrażenie, ale nie drażni na dłuższą metę :D Spróbuj, spróbuj!
Usuń